Poczta Polska może liczyć na finansowy zastrzyk od rządu, który może wynieść nawet 200 mln zł. Pieniądze mają w głównej mierze być przeznaczone na rozwój sieci logistycznej - informuje "Rzeczpospolita". Na podobne wsparcie od swoich rządów liczyć mogą inni europejscy operatorzy pocztowi. Władzom Unii zazwyczaj ono nie przeszkadza.
Środki przekazane z budżetu państwa miałyby zrekompensować spadający popyt na listy. W styczniu był on o dziewięć procent mniejszy niż rok temu. Poczta Polska potrzebuje lepszej sieci logistycznej, by lepiej realizować zadania związane m.in. z rozwojem e-commerce. Musi zatem konkurować z firmami kurierskimi w kwestii przewozu paczek.
Poczta Polska już w 2017 roku opracowała koncepcję rozwoju sieci logistycznej dopasowując ją do rosnącej liczby paczek - zarówno w obsłudze krajowej, jak i w ruchu zagranicznym. Spółka reorganizuje model logistyczny. Zmienia sieć dostosowaną do obsługi tradycyjnej korespondencji, by coraz wydajniej obsługiwać strumienie przesyłek e-Commerce, a więc paczek, palet oraz listów priorytetowych.
Poczta chce przewozić więcej paczek
Jak informuje Poczta w swoim komunikacie, do roku 2023 wielkość rynku KEP w Polsce (przesyłki kurierskie, ekspresowe i paczkowe) ma wynieść 10 mld zł. Poczta chce podwoić swoje przychody z przewozu paczek - obecnie wynoszą one ponad 900 mln złotych.
To naturalna konsekwencja zmian zachodzących na rynku i niezwykle dynamicznie rozwijającego się handlu w internecie. Od 2011 roku europejski rynek listów ma mniejszą wartość aniżeli regularnie rosnący rynek KEP. Tendencja ta znajduje odzwierciedlenie również w zmianie struktury przychodów poszczególnych operatorów pocztowych
- mówi Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Poczta Polska podjęła już działania, które mają pozwolić na zwiększenie jej udziału w przewozie paczek. Od 1 lutego tego roku wprowadziła do swojej oferty nową usługę, która umożliwia dostarczenie towarów na paletach do dowolnego miejsca w Europie, jak i z Europy do Polski.
Nowe kompetencje i zadania
Dodatkowo Poczta miałaby zostać agentem celnym, a to zwiększyłoby jego rolę w przyjmowaniu towarów pochodzących spoza UE, głównie z USA i Azji. Kolejnym zadaniem, które mogliby przejąć pocztowcy to dystrybucja prasy. Ruch znajduje się bowiem w olbrzymim kryzysie - spółce grozi bankructwo, a w jej ratowanie zaangażowany jest państwowy kapitał.
Poczta dostarczy listy e-mailem
Poczta Polska będzie też najpewniej pełnić funkcję Narodowego Operatora Cyfrowego. Oznacza to, że będzie odpowiedzialna za dostarczanie na skrzynki cyfrowych listów pochodzących od administracji, urzędów, fiskusa etc. Początkowo wyłącznie pomiędzy sądami a urzędami, w drugiej kolejności również pomiędzy urzędami a obywatelami.
Czytaj też: Poczta Polska podnosi ceny. Niektóre przesyłki prawie trzykrotnie droższe. Pieniądze na podwyżki
