Szef Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej był pytany przez reportera Radia Zet o wzrost kosztów przekopu mierzei, Minister Gróbarczyk potwierdził, że liczy się z takim scenariuszem, bo "na rynku wszystko podrożało". Jednocześnie minister podkreślił, że resort ma "zarezerwowane środki na wypadek gdyby wyszło drożej".
Ostateczne koszty przekopu nie są znane. Wcześniejsze szacowania sugerowały, że kanał, który ma zostać oddany do użytku w 2022 r. będzie kosztował ok. 880 mln zł. Jednak zgodnie z zapowiedzią ministra Gróbarczyka suma ta może ulec zmianie. O ile? Tego jeszcze nie wiadomo.
Obecnie trwają też analizy złóż bursztynu odnalezionych w miejscu przekopu. Na początku kwietnia powinniśmy się dowiedzieć, czy złoże jest na tyle bogate, by jego eksploatacja była opłacalna. Z analiz Państwowego Instytutu Geologicznego wynika, że wydobycie cennego materiału nie pokryje kosztów inwestycji. Jednak wartość bursztynu odkrytego w miejscu przekopu szacowana jest na ok. 50 mln zł.
Kanał ma mieć długość 1,3 km i 5 m głębokości. Inwestycja w zamyśle ma ożywić gospodarczo Warmię i Mazury oraz wzmocnić bezpieczeństwo Polski.