Kevin Hassett podkreślał we wtorek w Szkole Głównej Handlowej zalety wolnego rynku i chwalił otwartość Polaków na kapitalizm. Zauważył, że nawet jeśli około połowa młodych Amerykanów poniżej 28. roku życia skłania się ku socjalizmowi, to są takie kraje jak Polska, gdzie sytuacja wygląda inaczej. Doradca prezydenta Trumpa podkreślał konkurencyjność polskiej gospodarki oraz fakt, że zagraniczni inwestorzy mają udział w polskich fabrykach, które zapewniają ok. 60 proc. naszego eksportu.
Jak podał Dziennik Gazeta Prawna, doradca ekonomiczny prezydenta USA ostrzegał jednocześnie przed podatkiem cyfrowym, który proponuje premier Morawiecki. Jego zdaniem to zniechęci zagranicznych inwestorów.
Istnieje ryzyko, że idziecie w złym kierunku i zaczniecie odstraszać bezpośrednie inwestycje zagraniczne, które są siłą napędową kraju. Jako przykład posłużyć może dyskusja o podatku cyfrowym
- zauważył Kevin Hassett i dodał:
Dlaczego uderzać w amerykańskie firmy internetowe dokuczliwym podatkiem cyfrowym, który na dodatek jest trudny w egzekucji
Doradca Donalda Trumpa podczas wystąpienia w SGH nawiązał do pomysłu, o którym poinformował w marcu premier Mateusz Morawiecki. Nową daninę w postaci podatku cyfrowego mieliby płacić zagraniczni giganci technologiczni, m.in. takie koncerny jak Google, Facebook czy Amazon.
Chcemy to zrobić razem z wszystkimi państwami UE, ale przykład austriacki pokazuje, że jeżeli nie będzie konsensusu, to chyba państwa członkowskie będą musiały podejmować te decyzje - mam nadzieję, że już niedługo - same, samodzielnie, odpowiedzialnie
- zapowiedział w marcu Mateusz Morawiecki.
Przyznał, że będzie to jeden z elementów finansowania "nowej piątki" PiS, ale - jak dodawał - Warszawa domaga się sprawiedliwych podatków na poziomie Unii Europejskiej.