Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, szef PiS, powiedział, że w Polsce nie będzie podatku od nieruchomości.
Wraca pomysł ustanowienia w Polsce podatku katastralnego. Doprowadziłby to do wywłaszczenia z własności nieruchomości ogromnej części Polaków. To jest nie do przyjęcia. Nie wprowadzimy takiego podatku
- stwierdził w trakcie transmisji emitowanej przez TVP Info. Zaznaczył jednocześnie, że sztab wyborczy PiS rozpoczął pracę związaną z wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w październiku tego roku.
Odpowiedział w ten sposób na jeden z postulatów ogłoszonych przez Forum Idei, think tank związany z Fundacją Batorego. W raporcie opublikowanym "Polska samorządów" podatek katastralny, czyli podatek od posiadanej nieruchomości, miałby stać się źródłem przychodów samorządów. Danina miałaby być wyliczana nie tylko od powierzchni, ale i rynkowej wartości nieruchomości.
TVP Info już kilka dni temu grzmiała o propozycji "związanej z opozycją fundacji Sorosa". Jarosław Kaczyński przypisuje pomysł wprowadzenia podatku katastralnego PO, jednak na stronach Platformy próżno szukać dowodu na to, że istnieje plan wprowadzenia nowej daniny. Ostatnia wypowiedź poruszająca tę kwestię pochodzi z roku 2015. Na kilka dni przed wyborami poseł Marcin Święcicki mówił, że "PiS straszy podatkiem katastralnym, jakby PO miała go w swoim programie". Zapewniał, że Platforma chce wprowadzić jednolity, progresywny podatek, który "zastępują całą masę podatków, składek i opłat".
Ekonomista nie wyklucza, że podatek katastralny wprowadzi... PiS
Marek Zuber, ekonomista, kwestię podatku katastralnego poruszył w rozmowie z Łukaszem Kijkiem, redaktorem naczelnym Next Gazeta.pl, w marcu tego roku.
Ja sobie wyobrażam na przykład, ze wymyśli się podatek katastralny, czyli podatek od nieruchomości. Ale żeby wszystkich on nie dotknął, a naszych wyborców w szczególności, no to nałożymy go na nieruchomości o wartości powyżej 0,5 mln albo 1 mln zł
- mówił wówczas Marek Zuber.
Już w 2015 r. ówczesna rzeczniczka PiS Elżbieta Witek dementowała prasowe doniesienia o tym, że PiS może podatek katastralny wprowadzić. "Chciałam zdementować nieprawdziwe, kłamliwe informacje, które nie wiem czemu mają służyć. PiS nigdy nie myślało o zamiarze wprowadzenia podatku katastralnego - mówiła wtedy.
Czytaj też: Ekonomista: Polska ma najgłupszy system podatkowy w UE. Nigdzie bogaci nie płacą niższych stawek niż biedni
Podatek katastralny polega na dzieleniu się określonym procentem wartości nieruchomości. Wartość ową określamy "wartością katastralną nieruchomości". Na jej podstawie wyliczamy procent należny państwu. W odróżnieniu od podatku gruntowego, wartość opłaty nie jest uzależniona od rodzaju nieruchomości (np. komercyjna, mieszkaniowa), ale od jej rynkowej wartości.
