Firma Eviation dopracowuje 9-osobowy samolot, którego prototyp zaprezentowano na tegorocznym Air Show w Paryżu. Maksymalna długość lotu dla tej całkowicie elektrycznej, bezemisyjnej maszyny miałaby wynosić ok. 10 tys. 50 km, a maksymalna prędkość - ok. 445 km na godzinę. Średnia prędkość komercyjnego lotu miałaby wynosić ok. 223,5 km na godzinę. Elektryczny samolot zwany Alice jest przeznaczony do takich odległości, jakie zwykle pokonuje się dalekobieżną koleją.
Cape Air ma kupić "dwucyfrową liczbę” samolotów elektryczny, z których każdy kosztuje ok. 4 miliony dolarów. Dokładna ilość samolotów nie jest jeszcze znana, a ostateczna cena transakcji ma być wyłoniona na drodze negocjacji. Jak donosi CNBC, dyrektor generalny firmy Eviation Omer Bar-Yohay powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że spodziewa się uzyskać niezbędny certyfikat do końca 2021 r., a dostawy przewidywane są na 2022 r.
Bar-Yohay wspomniał też o firmie Honeywell, która zbudowała system kontroli samolotu, a także firmach Siemens i magniX, które dostarczyły m.in. silniki elektryczne, które dając łączną moc 900 kilowatów, napędzą samolot Alice.
Zgodnie z zapowiedzią start-upu samolot zostanie w najbliższym czasie przewieziony do Arizony w Stanach Zjednoczonych, gdzie będzie poddawany testom lotniczym, zanim zostanie zgłoszony do certyfikacji w amerykańskiej FAA (Federalna Administracja Lotnictwa - przyp. red.). Dyrektor Eviation dodał, że samolot powinien zaspokoić wymagania FAA, ponieważ jest to "prawdopodobnie jeden z najłatwiejszych samolotów do latania".
W przyszłości kolejne samoloty Alice mają być budowane w Stanach Zjednoczonych. Większość funduszy Eviation pochodzi z Clermont Group, prywatnego funduszu inwestycyjnego miliardera z Singapuru Richarda Chandlera. Clermont zasilił start-up sumą 76 mln dolarów w zamian za 70 proc. udziałów w firmie.
8 czerwca we Wrocławiu rozpoczął się przelot samolotu fińskiej produkcji Pipistrel Alpha Electro. To pierwszy seryjnie produkowany samolot elektryczny. W ciągu kolejnych dni maszyna lądowała w Gliwicach i pod Częstochową, a trasę testową zakończyła w Warszawie. Przelot samolotu elektrycznego organizował koncern energetyczny Fortum, będący właścicielem m.in. elektrociepłowni w Zabrzu, Bytomiu i Częstochowie.
Jak poinformował "Dziennik Zachodni", Finowie testują sposób pracy i ładowania akumulatorów elektrycznych, które są zamontowane w 2-osobowym samolocie o mocy 60 kilowatów, latającego z prędkością 157 km/h. Akumulatory Pipistrel Alpha Electro są ładowane w ciągu zaledwie godziny przy użyciu 20-kilowatowej ładowarki. Elektryczny samolot pozwala na 55-minutowy lot z 30-minutowym zapasem mocy.