Obniżka podatku PIT do 0 proc. dla młodych obejmie osoby pracujące m.in. na umowach o pracę czy umowach zlecenia. Niestety, rząd świadomie pominął m.in. młodych przedsiębiorców - oni będą płacić podatki jak dotąd (choć w dalszej części roku stawka PIT ma spaść z 18 do 17 proc.). Rząd pominięcie tej grupy tłumaczy strachem przez fikcyjnym przenoszeniem własności firm na młode osoby. Z zerowego PIT-u nie skorzystają też osoby pracujące na umowy o dzieło. Limit podatku PIT 0 proc. wynosi ok. 85,5 tys. zł rocznie (ok. 36,6 tys. w 2019 r.).
Choć zerowy PIT dla osób do 26. roku życia ma obowiązywać od sierpnia br., domyślnie do końca 2019 r. zaliczki na podatek dochodowy będą odprowadzane tak jak wcześniej. Zatem faktyczną oszczędność młoda osoba zobaczy dopiero przy rozliczeniu rocznym, gdy dostanie zwrot podatku. Wyjątek będzie stanowiła sytuacja, gdy pracownik złoży u pracodawcy odpowiednie oświadczenie, aby ten nie odprowadzał składek za ostatnie miesiące 2019 r.
Czytaj więcej: Dzięki PIT 0 proc. młodzi oszczędzą tysiące złotych. Ale projekt "narusza Konstytucję"
Morawiecki pokazuje Plan dla Młodych
Przy okazji przyjęcia przez rząd projektu ustawy o zerowym podatku PIT dla młodych, premier Morawiecki zorganizował spotkanie z niektórymi organizacjami młodzieżowymi. Mówił podczas niego, że PIT 0 proc. to "sztandarowy projekt", ale jednocześnie zaznaczył, że chce wypracowania "całego wachlarza nowych postulatów formułowanych przez młodych ludzi we wszystkich dziedzinach życia".
Rząd wraz z organizacjami reprezentującymi młodych przystąpi do stworzenia i realizacji Planu Dla Młodych - pakietu rozwiązań dedykowanych dla tej kilkumilionowej grupy Polaków
- głosił list intencyjny, podpisany przez Morawieckiego i reprezentantów organizacji młodzieżowych.
Z kolei wicepremier Piotr Gliński zapowiedział utworzenie Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem.