Nasza dobra współpraca, trwająca od roku w sprawie wprowadzenia innowacyjnego systemu poboru opłat, zmniejszy albo wyeliminuje zatory na punktach poboru autostrady A1. Ta dobra współpraca z firmą GTC, z jej zarządem przyniosła efekty. W ubiegłym roku z inicjatywy Ministerstwa Infrastruktury podjęliśmy współpracę z firmą GTC, podpisaliśmy z firmą GTC aneks do umowy koncesyjnej, którego celem był pilotaż poboru opłat systemu videtollingu
- punktował szef resortu Andrzej Adamczyk podczas inauguracji, która miała miejsce 25 czerwca.
Videtolling to technologia, która automatycznie rozpoznaje tablice rejestracyjne pojazdu. To pozwala na uproszczony, a co za tym idzie szybszy, przejazd na bramkach autostradowych. Kierowcy, którzy chcą skorzystać z tej usługi, muszą pobrać aplikację Autopay ze strony firmy GTC oraz za jej pośrednictwem zarejestrować samochód. Należy podać markę pojazdu, jego numery rejestracyjne oraz powiązać kartę płatniczą z kontem w aplikacji. Podczas pokonywania bramki system rozpozna samochód po numerach rejestracyjnych i automatycznie podniesienie szlaban, a następnie pobierze stosowną opłatę z konta kierowcy.
Ci kierowcy, którzy wolą tradycyjną formę płatności, nadal będą mieli taką możliwość.
Automatyczne bramki także na autostradach A2 i A4
Bramki z możliwością płacenia przy użyciu aplikacji są oznaczone. Przy każdym punkcie opłat ma być jedna bramka dedykowana wyłącznie temu rozwiązaniu. Pilotaż tego rozwiązania przeprowadzono w zeszłym roku na odcinki trasy A1 między Rusocinem a Nową Wsią. Minister Adamczyk nie ma wątpliwości, że nowe rozwiązanie wpłynie na przepustowość trasy.
Efektem tego będzie, że trzykrotnie więcej samochodów przejedzie przez punkt poboru opłat. Dotąd było to 200 samochodów na godzinę, a za przyczyną videtollingu - 600 samochodów na godzinę
- zapewniał minister Adamczyk.
W najbliższym czasie rozwiązanie ma być wprowadzone na kolejnych odcinkach autostrad. Szef resortu ma nadzieję, że w 2020 r. system AmberGo uda wprowadzić się na bramkach tras A2 i A4.