Informację o rozpoczęciu produkcji S-500 podał w rozmowie z rosyjskim publicznym nadawcą Rossija 24 Sergiej Czemezow, prezes Rostechu, czyli państwowego holdingu działającego m.in. w branży obronnej.
System rakiet przeciwlotniczych S-500 to nowa generacja systemów rakietowych obrony powietrznej, nowocześniejsza od obecnie używanego systemu S-400. System był rozwijany od kilku lat i ma na celu m.in. przechwytywanie rakiet balistycznych średniego zasięgu czy międzykontynentalnych pocisków balistycznych. Według zapowiedzi, jako jedyny na świecie może też przechwytywać pociski hipersoniczne, nawet na odległość 600 km. Jest w stanie także niszczyć obiekty w bliskiej odległości na wysokości do 100 km, w tym satelity o niskiej orbicie i bronie kosmiczne. S-500 ma rzekomo być zdolny do likwidowania nawet do 10 celów balistycznych jednocześnie.
Uzbrojenie trafi do rosyjskiej armii po zakończeniu testów, "w najbliższych latach" - możliwe, że jeszcze w 2020 r. System S-500 "Prometeusz" jest określany jako lepszy od amerykańskich systemów antyrakietowych Patriot PAC-3.
Warto jednak pamiętać, że o S-500 wiadomo właściwie tylko tyle, ile przekazują Rosjanie. Eksperci zwracają więc uwagę, że część informacji o systemie może mieć charakter propagandowy.
