Telewizja Polsat, jeden z trzech największych nadawców telewizyjnych w Polsce, zapewnia 28 kanałów w telewizji kablowej, w tym pięć popularnych kanałów sportowych. Do tej pory operatorzy płacili 2 zł za pakiet kanałów Polsatu od każdego gospodarstwa domowego. Obecnie opłatę zwiększono do 4,63 zł. Ponad dwukrotna podwyżka zwróciła uwagę Związku Pracodawców Mediów i Telekomunikacji Mediakom, zrzeszającego małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych.
Co więcej, Polsat zastrzegł sobie też prawo do zwiększenia kosztów licencji o 5 proc. rocznie oraz zobligował operatorów do podpisania umowy na minimum jeden płatny kanał, aby mogli nadawać pakiet kanałów bezpłatnych. Wedlug Mediakom doprowadza to do sytuacji, w której nadawca uniemożliwia w pełni bezpłatne nadawanie kanałów telewizyjnych nie objętych opłatą.
Ci operatorzy telewizji kablowej, którzy zdecydują się podpisać nową umowę z Polsatem, mogą w związku z jego nowymi cennikami podnieść opłaty dla odbiorców końcowych. Mediakom rozważa zaskarżenie decyzji Polsatu do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zapytaliśmy Telewizję Polsat o stanowisko w sprawie, ale nadawca odmówił komentarza.
Mediakom już w kwietniu informował o potrzebie wprowadzenia równowagi na rynku telekomunikacyjnym. W tym samym czasie Parlamentarny Zespół Przedsiębiorczości w Senacie zajął się omówieniem zasad współpracy operatorów z nadawcami.
Podczas spotkania operatorzy kablowi stwierdzili, że "30 lat temu zaczęli budować w Polsce lokalne sieci kablowe, a obecnie są stawiani pod ścianą". Argumentowali przy tym, że narzucane przez dużych nadawców telewizyjnych opłaty powodują, że dla małych i średnich operatorów kablowych biznes przestaje być jakkolwiek opłacalny.
Nie możemy kupić jednego programu z danego pakietu, jeśli nie kupimy czterech innych
- argumentował w Senacie prezes Mediakom Krzysztof Kacprowicz, cytowany przez Wirtualne Media.
Szef Mediakom nie ma również wątpliwości, że "duzi nadawcy wykorzystują swoją dominującą pozycję".