Linie British Airways poinformowały, że zmuszone są odwołać część lotów, głównie na krótkich trasach z lotnisk Heathrow, Gatwick i z London City. Powodem jest poważna awaria systemów informatycznych zarządzania rejestracjami oraz kontroli odlotów. British Airways musi przejść na sterowanie ręczne.
Przewoźnik ostrzega też, że część lotów się opóźni - te problemy będą dotyczyć pasażerów British Airways na całym świecie.
Awaria spowodowała chaos w terminalach - pasażerowie czekają w na odloty, są też unieruchomieni na pasach startowych.
>>> Wakacje na półmetku. Jeszcze dużo czasu, by zainstalować aplikacje, które pomagają zorganizować urlop. A nawet sporo oszczędzić
Linie British Airways apelują, by podróżni sprawdzali status lotu przed przybyciem na lotnisku. Oprawa przez internet nie działa - trzeba ją przeprowadzić na miejscu.
Czytaj też: Najgorzej oceniane linie lotnicze. Na liście największy przewoźnik działający w Polsce
By rozładować zatory, linie kontaktują się z częścią podróżujących na krótszych trasach i sugerują przełożenie lotu na następny dzień.
Zaledwie kilkanaście dni temu do podobnej w skutkach awarii doszło na lotnisku Amsterdam-Schiphol. Awarii uległ wtedy system pompujący paliwo. Nie można było dostarczyć go do maszyn, więc 500 lotów odwołano. Tysiące podróżnych długo nie wiedziało co się dzieje.