Na dwa miesiące przed potencjalnym terminem wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, tak naprawdę nic nie wiadomo i to jest głównym źródłem niepewności na rynkach finansowych. A ta zwyczajowo nie sprzyja funtowi. Taktyka polityczna premiera Borisa Johnsona to gra "va-banque" z Unią Europejską w temacie Brexitu w oczekiwaniu, że europejscy politycy zreflektują się, że "bezumowny" Brexit bardziej zaszkodzi im samym i tym samym zgodą się na ustępstwa w zapisach rozwodowych, które teoretycznie nie podlegają negocjacjom.
Brexit budzi emocje nie tylko wśród polityków
Problem tylko w tym, że Brexit to za poważny temat, aby nie towarzyszyło mu wiele emocji i politycznych rozgrywek na brytyjskiej scenie politycznej. W zeszłym tygodniu premierowi Johnsonowi udało się nakłonić królową na zarządzenie przerwy w pracach parlamentu na blisko 5 tygodni (od 9 września do 14 października), co miało na celu "uciszyć" polityczny jazgot.
Opozycja jednak zwarła szyki i zintensyfikowała swoje działania na najbliższe dni - z grubsza mają one dotyczyć przegłosowania takich ustaw, które zablokują rządowi możliwość wyjścia z UE bez umowy.
Opozycja chce zablokować "twardy brexit", Johnson chce zablokować opozycję
W odpowiedzi premier postraszył możliwością przeprowadzenia przedterminowych wyborów już 14 października, czyli na kilka dni przed kluczowym szczytem Unii Europejskiej, oraz na dwa tygodnie przed terminem Brexitu.
Teoretycznie nowe rozdanie polityczne mogłoby być interesującą alternatywą dla opozycyjnej Partii Pracy, ale nawet jej lider dostrzega ryzyko słabego parlamentu (przez zbyt wiele frakcji), skoro zaznaczył we wtorek, że wniosek o wybory zyskałby akceptację tylko w sytuacji jednoczesnego zagwarantowania odroczenia Brexitu o kolejne miesiące.
Brexit to rollercoaster notowań funta. A co dalej?
Scenariusze? Przedterminowe wybory (jeżeli parlament się na to zdecyduje) nie zdejmą ryzyka uniknięcia bezumownego Brexitu, gdyż ten może być nadmiernie podzielony. To "gwarantuje" nam dalszy rollercoaster notowań funta, ale ze średnioterminowym kierunkiem na południe.
Czytaj też: Boris Johnson wydał pilne oświadczenie. Podpisanie umowy regulującej brexit możliwe 1 października
W dłuższej perspektywie pozostaję jednak umiarkowanym optymistą - jesiennego Brexitu uda się uniknąć, ale tu bardziej inicjatywa powinna pojawić się po stronie Unii Europejskiej, dla której to zamieszanie będzie tylko kolejnym elementem ryzyka dla gospodarki przytłoczonej już wojnami handlowymi.
Autorem komentarza jest Marek Rogalski - główny analityk walutowy DM BOŚ
![Mogli być jak Microsoft i Google, ale coś poszło nie tak. Te firmy stały się cieniem dawnej wielkości [TOPtech]](https://bi.im-g.pl/im/fa/3f/1c/z29618426II,TOPtech.jpg)
