Ceny paliw w mijającym tygodniu pozostawały na większości stacji stabilne, jednak były i takie miejsca, gdzie w przypadku oleju napędowego wzrost wyniósł kilka groszy na litrze. Podwyżek nie udało się jednak uniknąć na rynku hurtowym, który najszybciej reaguje na wzrost cen ropy naftowej.
A ta podrożała oczywiście głównie na skutek ataku na instalacje położone w Arabii Saudyjskiej. W efekcie ceny ropy BRENT (taką ropę sprzedaje się w Europie) w poniedziałek wzrosły do poziomu 69 dolarów za baryłkę, a tydzień kończą na poziomie ok. 65 dolarów. Powody wzrostu cen są oczywiste - w wyniku ataku doszło do ograniczenia produkcji ropy o blisko połowę. Wzrost cen ropy był największy od czasów wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r.
>>> Wzrost akcyzy na paliwo po wyborach? Ekspert: "Realny scenariusz"
W czwartek średnie ceny paliw ukształtowały się na następujących poziomach dla: benzyny bezołowiowej 95 - 4,98 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,32 zł/l, oleju napędowego - 5,00 zł/l i autogazu 1,97 zł/l. Ruchy cen nie są więc wielkie.
Czytaj też: CNN o ataku na rafinerię w Arabii Saudyjskiej: Prawdopodobnie został przeprowadzony z Iranu
Podwyżek nie udało się uniknąć na rynku hurtowym, który bezpośrednio reaguje na wzrost cen ropy naftowej. Zarówno ceny benzyny jak i oleju napędowego wzrosły w tym tygodniu średnio o 11 groszy na litrze netto, co może się przełożyć na ceny na stacjach paliw w najbliższych dniach. Brak możliwości utrzymywania cen bez zmian dotyczy zwłaszcza oleju napędowego, który już na niektórych stacjach wyraźnie drożeje i którego cena jest wyższa nawet o kilkanaście groszy na litrze w stosunku do ceny benzyny bezołowiowej 95.
Nagły wzrost ceny paliw spotkał się z reakcją wielu państw. Donald Trump ogłosił, że uruchomi rezerwy strategiczne dla USA, co doprowadziło do zahamowania wzrostu.
Ponadto minister energii Arabii Saudyjskiej poinformował, że zdolności produkcyjne zostaną przywrócone do 11 mln baryłek dziennie wraz z końcem września. Pełne moce produkcyjne w wielkości 12 mln baryłek na dzień powinno udać się przywrócić w ciągu dwóch miesięcy.