Jak podkreślają związkowcy, NSZZ "Solidarność" zrzeszony przy sieci Tesco działa na podstawie ustawy z 2003 r. dot. szczególnych zasad rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Wobec zapowiedzianych przez Tesco we wrześniu zwolnień grupowych związkowcy spotkali się 3 października z przedstawicielami sieci handlowej i określili swoje postulaty. Każdy z pracowników objętych programem zwolnień powinien wg związkowców otrzymać świadczenie w wysokości 2,5 tys. zł, a pracownicy ze stuprocentową frekwencją w pracy dodatkowo po 500 zł.
Związki zawodowe zaproponowały również, aby prawo do dodatkowych świadczeń mieli Pracownicy przebywający na długotrwałym zwolnieniu lekarskim np. po wypadku w pracy, Pracownicy którzy mieli planowane zabiegi lub Pracownicy którzy zachorowali przed ogłoszeniem zwolnień grupowych i przebywają na zwolnieniu lekarskim
- przekazali działacze NSZZ "Solidarność".
Przedstawiciele Tesco po zapoznaniu się z propozycjami związkowców zadeklarowali, że ustosunkują się do nich do 8 października 2019 r.
Brytyjska sieć handlowa poinformowała w ostatnim czasie o radykalnej zmianie dot. prowadzonej w Polsce działalności. Powierzchnia sklepów zmniejszy się dwukrotnie (docelowo w kraju będzie 318 placówek), a ich asortyment będzie znacząco obniżony.
W związku z restrukturyzacją i zmianą formatu sklepów, Tesco zapowiedziało zwolnienie 2 tys. pracowników. Za radykalnymi zmianami stoją słabe wyniki sieci w naszym kraju. Rok finansowy 2018/2019 Tesco zakończyła ze stratą 55 mln zł. Celem sieci jest osiągnięcie w Polsce 1 mld funtów przychodów i marży operacyjnej na poziomie 3 proc.