"Jest tak, jak przewidywaliśmy, zmiany mogą być niewielkie w stosunku do projekcji. Tempo wzrostu jest nadal znakomite, to znakomity wynik na tle Europy, na tle naszego potencjalnego wzrostu. Trochę niższy wzrost PKB, trochę wyższa przejściowo inflacja - nic niepokojącego. W moim przekonaniu, jest bardzo prawdopodobne, że stopy pozostaną bez zmian do końca mojej kadencji, nic się tu nie zmieniło" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
Zapytany, czy słabszy wzrost PKB w III kw., w tym niższy wzrost konsumpcji i inwestycji, mogą wpłynąć na skrócenie okresu bez zmian stóp procentowych, szef banku centralnego odpowiedział: "Nie".
Podkreślił, że obniżenie się tempa wzrostu PKB wynika z przyczyn zewnętrznych - ze słabszej koniunktury za granicą, przede wszystkim wolniejszego wzrostu gospodarczego w Niemczech.
Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS), PKB wzrósł w III kw. 2019 roku o 3,9 proc. w ujęciu rocznym wobec 4,6 proc. w poprzednim kwartale.
Spożycie ogółem w III kw. br. wzrosło o 4 proc., w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych - o 3,9 proc., publiczne - o 4,7 proc. (w II kw. 2019 r. wzrost odpowiednio: +4 proc., 4,4 proc., +3,1 proc.), podał też Urząd.
RPP nie zmieniła stóp procentowych
W ostatnich miesiącach Glapiński wielokrotnie mówił, że możliwy jest scenariusz, w którym obecna RPP nie będzie musiała zmieniać poziomu stóp do końca swojej kadencji (tj. przynajmniej do początku 2022 r.).
Rada utrzymała dziś stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5 proc.