Polski producent okien szuka pracowników. Drutex zatrudni do 400 osób, mimo pandemii koronawirusa
Drutex to największy w Polsce producent stolarki okiennej i jeden z wiodących w Europie. W fabryce w pomorskim Bytowie wytwarza zresztą nie tylko okna, ale także drzwi, fasady z aluminium i drewna oraz rolety. W ubiegłym roku przychody firmy zbliżyły się do miliarda złotych. Teraz planuje rozwijać biznes, mimo że na świecie rozwija się kryzys gospodarczy, będący skutkiem pandemii koronawirusa.
Drutex zwiększy zatrudnienie
Firma szuka kilkuset pracowników, może zatrudnić do 400 osób. Nie wiadomo, w jakim okresie, wiadomo za to, że chodzi nie tylko o pracę przy bezpośredniej produkcji. Chodzi też m.in. o automatyków przemysłowych, elektroników, informatyków, elektryków i przedstawicieli handlowych. Drutex zapewnia, że oferuje "atrakcyjne wynagrodzenie", a poza tym pakiet socjalny, w którym zawierają się m.in. "dopłaty do przedszkoli, karty multisportowe i pracowniczy program emerytalny". Obecnie Drutex zatrudnia ponad 3000 osób.
Władze przedsiębiorstwa wyjaśniają, że plany dotyczące zwiększenia zatrudnienia to efekt zainteresowania jego produktami w Polsce i za granicą, co ma być konsekwencją inwestycji z ostatnich kilku lat, wartych kilkaset milionów złotych, w hale produkcyjne, park maszynowy i rozwój sieci sprzedaży.
"Nasza sieć handlowa jest bardzo zdywersyfikowana, składa się z kilku tysięcy podmiotów na całym świecie, więc nawet zachwianie sprzedaży na którymś z rynków, choćby spowodowane obecną pandemią, nie powoduje widocznych zmian w całościowym wolumenie sprzedaży. Nawet więc w tym trudnym czasie notujemy wzrosty sprzedaży. Kryzys zdaje się nas oszczędzać i jesteśmy w bardzo dobrej kondycji" - powiedział, cytowany w komunikacie, prezes Leszek Gierszewski.
Blisko miliard przychodów, a ma być więcej
W minionym roku prezes liczył na miliard złotych przychodów. To się nie udało, choć było blisko: w 2019 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 980 mln zł, co oznaczało wzrost o 7 proc., a zysk netto wzrósł o 15 proc., do 98 mln zł. Producent chwali się, że był to wyniki rekordowe. I zapowiada jeszcze lepsze Leszek Gierszewski uważa, że w tym roku jego firma z łatwością przekroczy progi odpowiednio 1 mld zł i 100 mln zł. Nie wiadomo, czy pandemia nie pokrzyżuje tych planów, ale jeśli wziąć pod uwagę komunikat z 25 maja o planach zwiększenia zatrudnienia, wydaje się, że Drutex jest pewien sukcesu.
- Powiem nieskromnie, że wyniki za 2019 r. pokazują, że moja wizja rozwoju spółki jest słuszna i dostosowana do dynamicznego rozwoju. Zmiany w zarządzie były bardzo dobrą decyzją, dzięki nim wraz z nowymi menadżerami mogliśmy bez barier wdrożyć konieczne programy zwiększające efektywność. Stawiamy na optymalizację i automatyzację zarówno na poziomie produkcyjnym, jak i biznesowym - taka wypowiedź prezesa z początku marca przytoczona jest na stronie internetowej Druteksu.
Leszek Gierszewski, prezes firmy Drutex. Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Na początku ubiegłego roku pisaliśmy o konflikcie we władzach firmy, który - chodzi bowiem o przedsiębiorstwo rodzinne - oznaczał też spór między członkami rodziny, którzy są także akcjonariuszami Druteksu: naprzeciw Leszka Gierszewskiego stanęła jego żona i dwoje dorosłych już dzieci. Wszyscy oni wzajemnie się oskarżali, a do sprawy włączono nawet byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Ostatecznie, jak opisuje "Puls Biznesu", Leszek pozostał prezesem, z rady nadzorczej odeszły jego żona, matka i siostra, a wszedł brat oraz dwie osoby niebędące członkami rodziny.
Drutex to jedna z największych polskich firm, a Leszek Gierszewski jest w gronie najbogatszych Polaków. W zestawieniu publikowanym przez "Wprost" w ubiegłym roku znalazł się na 27. miejscu, jego majątek tygodnik oszacował na 1,4 mld zł.
-
500 plus. Jedna bardzo ważna zmiana i dotyczy wszystkich, którzy korzystają ze świadczenia
-
Nadmierna śmiertelność w Polsce była jesienią najwyższa w całej Unii Europejskiej [WYKRES DNIA]
-
Szczepionka na koronawirusa. Włochy chcą podjąć kroki prawne przeciwko Pfizerowi z powodu opóźnień
-
Nawalny opublikował materiał o "pałacu dla Putina". "Wygląda jak rezydencja barona narkotykowego"
-
W przyszłym tygodniu decyzja dotycząca obostrzeń. Premier: Scenariusze "być może będą bardziej pozytywne"
- "Sueddeutsche Zeitung": Nord Stream 2 pozostanie tematem spornym z USA
- Chiny nakładają sankcje na 28 Amerykanów z administracji Donalda Trumpa. Za "szalone działania"
- Biden "przejął" od Trumpa bliskie rekordów indeksy na Wall Street. Ale także ogromny dług publiczny
- Kiedy nastąpi otwarcie biznesu? Piotr Müller: Decyzje ws. lockdownu w przyszłym tygodniu
- Jest zgoda Brukseli na program wsparcia dla polskich firm. Do przedsiębiorców popłynie 1,9 mld euro