STS przejmuje Betsys. Co po pandemii? "Gigantyczna kumulacja przychodów"

Pandemia koronawirusa mocno dała się we znaki wszystkim, ale branża bukmacherska już czuje ożywienie. - Czerwiec tego roku był tak dobry, że to było zdecydowanie więcej, niż się spodziewaliśmy - przyznał Mateusz Juroszek, prezes spółki. Wyjaśnił też, że branża spodziewa się sporych wzrostów. - Następne dwa lata mogą być niesamowicie dobre, to może być gigantyczna kumulacja, która nas wniesie na poziomy 4-4,5 miliarda przychodu, co byłoby znakomite - dodał.

Rynek bukmacherski w Polsce czeka wkrótce spora zmiana. STS - największa firma działającą w polskiej branży - przejął czeską spółkę technologiczną Betsys. Zajmuje się systemami informatycznymi wykorzystywanymi w zakładach wzajemnych.

Spółka z Czech to ważny gracz - generuje przychody na poziomie kilku milionów euro rocznie. Teraz ma szansę zyskać na znaczeniu jeszcze bardziej. Po połączeniu sił Betsys i STS o rozwój autorskiego systemu bukmacherskiego będzie dbało blisko stu specjalistów od technologii.

Mateusz Juroszek, prezes STS przyznał, że branża czeka na rok 2021, pełen ważnych wydarzeń sportowych. Szef bukmacherskiego giganta nie kryje jednak, że powody do sporego zadowolenia są już dziś.

- Czerwiec tego roku był tak dobry, że to było zdecydowanie więcej, niż się spodziewaliśmy. Nastąpiła kumulacja, że ludzie przez dwa-trzy miesiące nie mieli czego obstawiać i nagle wróciły wszystkie sporty, jeszcze skondensowane w takim, powiedzmy, krótkim miesiącu. Więc tutaj była kulminacja bardzo duża - stwierdził, goszcząc w programie "Studio Biznes".

STS liczy na kumulację przychodów. Mogą sięgnąć nawet 4,5 mld zł

- W przyszłym roku będzie niezwykle ciekawie. Ten turniej Ligi Mistrzów w sierpniu będzie też fascynujący, więc to będzie też dobre lato. Troszeczkę później te wszystkie ligi zaczną grać, więc będą dłużej grały i będzie to znów bardzo skondensowane w przyszłym roku, po czym wchodzi Euro, wchodzi Olimpiada. I w 2022 roku wchodzą znowu Mistrzostwa Świata, więc tak naprawdę przed takimi spółkami jak STS następne dwa lata mogą być niesamowicie dobre, to może być jakaś gigantyczna kumulacja, która nas wniesie na poziomy 4-4,5 miliarda przychodu, co byłoby znakomite - stwierdził.

Czytaj też: W co gra rząd? Ekspert: Zamknięto nie te kopalnie, w których są największe ogniska koronawirusa

STS cały czas rozwija innowacyjne technologie – dostępne są aplikacje mobilne bukmachera dla systemu Android oraz iOS. Spółka, dzięki umowom na prawa medialne, w STS TV udostępnia transmisje blisko 5 tysięcy wydarzeń sportowych każdego miesiąca. Ponadto bukmacher jako pierwszy w Polsce wprowadził ofertę na rozgrywki esportowe. Od 2017 roku działa również szybki system wypłat STSpay, współpracujący z największymi bankami w kraju – m.in. PKO BP, mBank, ING, BZ WBK, Alior oraz Millennium.

Więcej o: