Od kilku lat Google stara się usprawnić działanie swojej wyszukiwarki grafik. Prowadzono kilka nowości, dzięki którym Grafiki Google są teraz bardziej przejrzyste i intuicyjne dla użytkownika. Z poziomu wyszukiwarki możemy dziś m.in. przejść do witryny, z której pochodzi zdjęcie oraz rozpoznać obraz i znaleźć podobne obiekty za pomocą narzędzie Google Lens.
W 2018 roku Google przeprowadził też małą rewolucję w wyszukiwarce, bo usunięto wtedy opcję wyświetlania pełnowymiarowego zdjęcia i pobierania go bezpośrednio z poziomu wyszukiwarki. Nie spodobało się to oczywiście użytkownikom, jednak amerykański gigant miał ważny powód, aby zdecydować się na taki krok - celem było zadbanie o poszanowanie praw autorskich autorów zdjęć.
Jak poinformowała firma na swoim blogu, pod zdjęciami znalezionymi w Google Grafika będą pojawiać się teraz dodatkowe opisy. Znajdą się tam informacje o danej rzeczy, osobie lub miejscu, które pochodzić mają z bazy Google.
Dla przykładu, gdy w wyszukiwarce przypadkiem natkniemy się na zdjęcie pięknego parku krajobrazowego, Google automatycznie rozpozna miejsce i wyświetli skrócony opis. Podobnie funkcja zadziała w przypadku znanych twarzy, pokazując nam więcej informacji na temat danej osoby.
Pod opisem znalazł się również link do otwarcia pełnego materiału źródłowego - np. opisu na Wikipedii. Powyżej znalazł się też przycisk pozwalający na wyszukanie w Google Grafika większej liczby zdjęć przedstawiających dany obiekt. Nie zabrakło również listy osób, miejsc lub przedmiotów, których szukały osoby przeglądające wcześniej to samo zdjęcie.
Funkcja zostanie udostępniona jeszcze w tym tygodniu, jednak na razie tylko dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych i wyłącznie na urządzeniach mobilnych. Z czasem ma jednak trafić również na komputery i do pozostałych krajów. Na razie nie wiadomo jednak kiedy.