"Zamiast wyrzuć do kosza, rozdajemy" - pod takim hasłem przeprowadzony został sobotni protest restauratorów w miejscowości Acqualagna w regionie Marche we Włoszech. Zgodnie z decyzją rządu miejscowość ta trafiła ze strefy żółtej do pomarańczowej, która wiąże się z dodatkowymi obostrzeniami dla lokali gastronomicznych. Restauracje mogą jedynie wydawać dania na wynos.
- Nie jesteśmy przeciwni obostrzeniom. Restauratorzy przestrzegają wszystkich zasad, ale chodzi nam o metodę ich ogłaszania. Nie możemy zaakceptować tego, że dopiero w piątek jesteśmy powiadamiani o zamknięciu lokali, które zaczyna obowiązywać już w weekend. Co z zakupami, które robi się na zapas? Kupiliśmy dużo trufli, które są bardzo kosztowne. W trwającym teraz sezonie na trufle co weekend kupujemy po dwa kilogramy grzybów. Teraz musimy rozdać je, póki są świeże. Nie chcemy ich wyrzucać - mówi portalowi unionesarda.it jeden z restauratorów.
Restauratorzy w ramach akcji rozdali przechodniom trzy kilogramy trufli Tuber Magnatum Pico o wartości pięciu tysięcy euro. Trufla biała występuje w okolicach Piemontu pośród drzew liściastych na wapiennych glebach. Trufla ta jest jedną z najdroższych na świecie, a przez znawców nazywana jest "białym złotem". Na wysoką cenę tego produktu wpływa m.in. to, że znalezienie jej jest bardzo trudne. Trufle pojawiają się od października do grudnia.
Do tej pory największa znaleziona biała trufla ważyła 1,89 kilogramów. Grzyb został sprzedany na aukcji w Nowym Jorku za 61 tysięcy dolarów. Jej nabywcą był mieszkaniec Tajwanu.