7 listopada ponownie zamknięto galerie handlowe, uznając zakupy w nich za jeden z czynników eskalacji pandemii. To oznaczało utratę pracy dla wielu osób, które często w sklepach zatrudniane są na umowę zlecenie. Z decyzją rządu nie zgadza się Polska Rada Centrów Handlowych.
W zeszłym tygodniu Polska Rada Centrów Handlowych wydała apel, o otwarcie galerii handlowych nie później niż do 30 listopada. Według danych organizacji, pierwszy lockdown w okresie marzec-maj przyniósł branży handlowej straty w wysokości 17,5 mld złotych. Najemcy i wynajmujący przygotowali się jednak do drugiej fali zakażeń, dzięki czemu liczba zakażeń wśród pracowników galerii od maja nie przekroczyła 1 promila. Co ważne, nie odnotowano przypadków z transmisją wirusa na współpracowników i klientów.
Ponadto konsumenci zmienili swoje nawyki zakupowe. Galerie odwiedzają rzadziej i w bardzo konkretnych celach. Częściej są to pojedyncze osoby, niż rodziny z dziećmi, czy grupy młodzieży. PRCH apeluje o otwarcie galerii przed świętami, gdyż to pozwoli rozłożyć przedświąteczne zakupy na cztery tygodnie
Przedłużenie zamknięcia centrów handlowych po 29 listopada pozbawi Polaków możliwości zrobienia zakupów przedświątecznych. Nie da się tego zrobić wyłącznie poprzez e-commerce, bo ten kanał stanowi tylko 20 proc. średniej sprzedaży. Ponadto handel przyuliczny praktycznie nie istnieje, gdyż polski rynek był budowany od podstaw na bazie galerii handlowych. Zakupy w centrach handlowych przy stosownym reżimie sanitarnym są bezpieczne
- tłumaczy Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług. Dodają, że okres ten jest bardzo ważny dla handlu w galeriach i tysięcy miejsc pracy, które zapewnia.
Ograniczenie działalności obiektów handlowych w najważniejszym dla handlu okresie jest dla branży ciosem, który może doprowadzić do bankructw wielu firm, w tym polskich marek, oraz likwidacji tysięcy miejsc pracy. Ostatni kwartał roku jest najważniejszy dla sektora - to czas zakupów dóbr takich jak odzież i obuwie oraz oczywiście zakupów związanych ze Świętami Bożego Narodzenia
- stwierdza Zarząd ZPPHiU.
Polska Rada Centrów Handlowych przygotowała też listę sklepów i placówek usługowych, które nie zostały zamknięte w galeriach. Są to: