Samorządowcy apelują do rządu o zmianę decyzji ws. ferii. Chcą, by trwały do połowy marca

Samorządowcy z górskich gmin chcą wydłużenia ferii zimowych. Okres ten miały trwać przez 10 tygodni. W ten sposób rząd mógłby pomóc miejscowościom utrzymującym się z turystyki.

Samorządowcy z górskich gmin i powiatów apelują do rządu o zmianę decyzji w sprawie terminu ferii zimowych. Chcą, aby trwały one dziesięć tygodni, czyli od 4 stycznia do 14 marca, w różnych terminach dla poszczególnych województw. Apel, pod którym podpisało się kilkudziesięciu burmistrzów, starostów i wójtów trafi dziś do premiera Mateusza Morawieckiego.

Koronawirus. Ferie zimowe w tym sezonie w jednym terminie. Ferie zimowe dla wszystkich w jednym czasie, ale możliwe, że w domu

Wydłużenie ferii uratuje małe miejscowości turystyczne

Jak powiedział Polskiemu Radiu starosta tatrzański Piotr Bąk, zmiana decyzji o terminie ferii byłaby ratunkiem dla miejscowości, które utrzymują się z turystyki. - Wydłużenie ferii zimowych umożliwiłoby rozproszenie przyjeżdżających - mówi Piotr Bąk. - Chodzi tu zwłaszcza o młodzież, która jest od miesięcy zamknięta w domach. Na te krótkie ferie ma w alternatywie tylko dalszy pobyt w domu lub wizytę w galerii handlowej, bo nie może się udać gdzie indziej. Jesteśmy przekonani, że przy opracowaniu odpowiednich protokołów bezpieczeństwa i przy ich przestrzeganiu jesteśmy w stanie przyjąć turystów i uratować gospodarkę na naszym terenie. Wydłużenie ferii pozwoliłoby na bezpieczne przebywanie na naszym terenie turystów i narciarzy bez nadmiernego ich zagęszczenia - dodał.

Zobacz wideo Ferie w jednym terminie. Minister Niedzielski komentuje: Nasze stanowisko jest bezwzględne

Rząd skrócił ferie do dwóch tygodni i nie chce zmieniać decyzji

W sobotę rząd ogłosił, że ferie zimowe w całej Polsce będą skrócone do dwóch tygodni i odbędą się między 4 i 17 stycznia. Dziś rzecznik rządu Piotr Müller powiedział Polskiemu Radiu, że ewentualna zmiana decyzji nie jest rozpatrywana.

Krupówki w Zakopanem, Sylwester 2017 Ferie w jednym terminie. Tatrzańska Izba Gospodarcza krytykuje pomysł

- Wszystkie decyzje dotyczące ograniczeń są sposobem na to, by zmniejszyć liczbę osób zakażonych koronawirusem, bo od tego zależy życie albo zdrowie wielu obywateli naszego kraju - powiedział rzecznik rządu. - Dlatego, wzorem innych krajów decydujemy się na wprowadzanie poszczególnych ograniczeń. Jednym z tych rozwiązań jest wprowadzenie jednego terminu ferii zimowych i ograniczenia w branży gastronomicznej i hotelarskiej. Na tym etapie nie przewidujemy żadnych korekt w tym zakresie. Propozycja, którą przedstawiliśmy pozostaje aktualna - dodał.

Pod apelem do premiera o zmianę decyzji podpisali się samorządowcy z powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego oraz przedstawiciele gmin w Beskidach i Sudetach.

Więcej o: