Emerytury stażowe były jedną z obietnic Andrzeja Dudy podczas ostatniej kampanii prezydenckiej w ramach programu wyborczego "Obronimy Polskę Plus". Jak informuje poniedziałkowe wydanie dziennika "Fakt", do Kancelarii Prezydenta wpłynęła petycja z projektem ustawy dotyczącej emerytur stażowych.
"Domagamy się stworzenia pracownikom o bardzo długim stażu pracy możliwości przejścia na emeryturę przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego" - czytamy w petycji.
Zgodnie z projektem kobiety mogłyby skorzystać z emerytury stażowej w wieku 55 lat po 35 latach pracy, natomiast mężczyźni - po 40 latach pracy i ukończeniu 60 lat. Pomysł jest więc niemal identyczny, jak propozycja Andrzeja Dudy w czasie kampanii wyborczej. Jedyną zmianą byłby wyższy próg wiekowy, gdyż kilka miesięcy proponowano, aby kobiety mogły przejść na emeryturę stażowa w wieku 53 lat, natomiast mężczyźni - 58 lat.
Dokument zakłada, że emerytura stażowania nie mogłaby być niższa niż emerytura minimalna. Obecnie wynosi ona 1200 zł brutto, czyli 1025 zł na rękę. Według dziennika projekt jeszcze w tym roku może trafić do Sejmu.
Pandemia koronawirusa wpłynęła na wzrost deficytu budżetowego. Wizja zapaści gospodarczej sprawiała, że wiele osób zaczęło zastanawiać się, czy rząd nie zlikwiduje wprowadzonych świadczeń socjalnych. - Będą trzynastki i czternastki dla seniorów w 2021 r. Pragnę uspokoić miliony seniorów w tej sprawie, niech się nie boją! Pieniądze z trzynastek będą na wiosnę przyszłego roku, a z czternastek najpewniej w listopadzie - zapewnił jednak w rozmowie z "Super Expressem" wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.