Jeśli chcemy zwrócić nietrafiony prezent, musimy pamiętać, że nie zawsze jest to możliwe. Jeśli produkt został zakupiony w sklepie stacjonarnym, tylko od dobrej woli sprzedającego zależy, czy na to pozwoli. W większości dużych sklepów nie ma jednak z tym problemu, gdyż w ten sposób firmy dbają o klientów. Często jedyną możliwością, jaką dają duże sieci, jest jednak zwrot środków na kartę podarunkową.
Inaczej wygląda sprawa w przypadki zakupów internetowych. Tutaj nie mamy możliwości obejrzenia towaru na żywo, a opis może nie zgadzać się rzeczywistym stanem. W związku z tym ustawodawca umożliwia zwrot towaru zakupionego w sieci bez podania powodu przez 14 dni od daty otrzymania przesyłki.
Co jest potrzebne do zwrotu towaru?
Najbezpieczniej jest mieć paragon, choć wystarcza też jego zdjęcie. Oprócz szybko blaknących fizycznych wersji paragonu warto trzymać ich fotografie, na wypadek reklamacji. Są do tego specjalne aplikacje, ale Zdjęcia Google poradzą sobie z wyszukaniem zdjęcia paragonu. Wystarczy na swoim koncie w wyszukiwarce programu wpisać paragon lub dokumenty.
Jeśli nie macie paragonu, zazwyczaj wystarcza potwierdzenie płatności. Może być to zrzut ekranu z aplikacji bankowej, czy po prostu dokument potwierdzenia płatności z tej samej aplikacji.
Jakich prezentów nie możemy zwrócić?
Nie każdy towar podlega zwrotowi, co tłumaczył na antenie Polsat News prezes UOKiK, Tomasz Chróstny. Niezależnie od tego czy płytę z filmem lub muzyką kupiliśmy w internecie, czy sklepie stacjonarnym, nie zwrócimy jej, jeśli rozerwaliśmy folię, w którą była zapakowana. Taki produkt uważa się za użyty. To w ogóle jest jeden z warunków, które pozwalają na zwrot towaru - musi być on nieużywany. Zdarzają się jednak przypadki przyjęcia zwrotu używanego przedmiotu, wtedy jednak sprzedawca może potrącić kwotę potrzebną do przywrócenia towaru do pierwotnej formy.
Oddać nie można też produktów dostosowanych pod konkretnego konsumenta, jak na przykład biżuterii z grawerunkiem. Zwrotom nie podlegają też żywność o krótkim terminie ważności oraz leki. Prezes UOKiK radził także, by do zwrotu podejść przyjacielsko i polubownie.
