Polska Rada Centrów Handlowych szacuje, że efektem trzykrotnego ograniczania działalności centrów handlowych w czasie pandemii koronawirusa jest luka w obrotach branży, która sięga 30 mld zł. Lockdown, który miał miejsce wiosną, sprawił, że przychody branży spadły o ponad 17,5 mld zł, listopadowe zamknięcie to kolejne 8 mld zł utraconych obrotów, a ograniczenie handlu od końca grudnia 2020 roku będzie skutkowało stratą ponad 4 mld zł - szacuje PRCH.
PRCH wskazuje na trudną sytuację właścicieli obiektów handlowych, którzy ponoszą olbrzymie straty, a jednocześnie wciąż ponoszą koszty utrzymania nieruchomości.
"Straty finansowe rosną każdego dnia, ponieważ wiosną 2020 r. w tzw. ustawie covidowej rząd wprowadził abolicję czynszową dla najemców w art. 15 ze i jednocześnie wykluczył grupę właścicieli i zarządców nieruchomości handlowych z możliwości korzystania z tarcz antykryzysowych i finansowych" - pisze Polska Rada Centrów Handlowych.
W piśmie PRCH znalazł się apel o pomoc dla najemców i właścicieli centrów handlowych w formie dofinansowania kosztów stałych obejmujących czynsze. Takie rozwiązanie zastosowano m.in. w Czechach.
"Warto wiedzieć, że zadłużenie każdej pojedynczej nieruchomości handlowej może sięgać średnio 70-80 proc. jej wartości, a ze znacząco ograniczonych przychodów z umów najmu, które zostały ustawowo wygaszone, właściciele galerii spłacają raty kapitałowo-odsetkowe. Poważne problemy finansowe wynajmujących wynikające z braku przychodów będą mieć wpływ na sektor bankowy ze względu na skalę kredytów udzielanych na budowę i zakup nieruchomości komercyjnych" - pisze PRCH.
Polska Rada Centrów Handlowych wskazuje, że decyzja o zamknięciu placówek handlowych w galeriach było "nieuzasadnione i nie przekłada się bezpośrednio na obniżenie liczby zachorowań w kraju". Instytucja ta twierdzi także, że w centrach handlowych panuje zaostrzony rygor sanitarny, bo wdrożono w nich m.in. zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Światowej Organizacji Zdrowia.
"Branża była i jest przygotowana do pracy w wysokim rygorze sanitarnym, dlatego apeluje do rządu o jak najszybsze otwarcie galerii handlowych oraz adekwatne do wprowadzanych restrykcji wsparcie finansowe dla wszystkich podmiotów dotkniętych ograniczeniami. W przeciwnym razie nieuniknione będą bankructwa oraz likwidacja miejsc pracy. Zagrożona może być także stabilność systemu finansowego w Polsce" - czytamy w oświadczeniu.