W Polsce ruszyła rejestracja kolejnej grupy wiekowej na szczepienia przeciwko COVID-19. Wiadomo jednak, że nie wszystkich uda się zaszczepić tak szybko, jak można by to przewidywać wcześniej. Oprócz słabej wydajności systemu problemem jest też dostępność szczepionek. Pfizer poinformował bowiem, że ogranicza dostawy produktu.
Przekłada się to na zmniejszone dostawy. Już w poniedziałek do Polski miało zostać dostarczonych 360 tysięcy dawek szczepionki firmy Pfizer, jednak finalnie z powodu tymczasowego ograniczenia dystrybucji do kraju trafiło tylko 176 tysięcy.
- Do końca pierwszego kwartału zaszczepimy 3,1 mln osób. Z uwagi na ograniczenia dostawy szczepionek więcej osób nie będziemy w stanie zaszczepić - stwierdził na antenie TVN24 Michał Dworczyk szef kancelarii premiera i pełnomocnik do spraw szczepień.
Odniósł się też do ograniczenia dostaw. - Firma Pfizer zmieniła zasady gry, informując wszystkie kraje unijne przed kolejną dostawą, że zmniejsza dostawy - stwierdził.
O komentarz poprosiliśmy przedstawiciela producenta. "Firma Pfizer pozostaje w stałym kontakcie z odpowiednimi organami administracji publicznej, informując na bieżąco o harmonogramie dostaw" - pisze w komentarzu przesłanym do redakcji next.gazeta.pl biuro prasowe polskiego oddziału spółki. "Wobec rosnącego zapotrzebowania na szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Pfizer i BioNTech nieustannie pracują nad rozwiązaniami, które pozwolą zwiększyć ilość wyprodukowanych dawek i zapewnić wsparcie rządowym programom szczepień na całym świecie" - czytamy w dalszej części oświadczenia.
Firma zapewnia, że w tym celu nie tylko rozszerza własne moce produkcyjne, ale także pozyskuje większą liczbę dostawców oraz producentów kontraktowych.
Biuro prasowe firmy Pfizer Polska w środę zapowiedziało, że od przyszłego tygodnia przywrócony zostanie pierwotny harmonogram dostaw szczepionek przeciw COVID-19 do krajów Unii Europejskiej. Opracowuje też plan, który ma pozwolić na dostarczenie większej liczby dawek w drugim kwartale 2021 roku.
Czytaj też: Gowin: Nie ma podstaw, by utrzymywać zamknięcie galerii. To rekomendacja, nie deklaracja