Centrale związkowe od dawna apelują do rządu o waloryzację zasiłków dla bezrobotnych. Jak podaje money.pl, na innowacyjny pomysł zmian w zasiłku dla bezrobotnych wpadli eksperci i pracodawcy zrzeszeni w Konfederacji Lewiatan. Z projektu, który został już przesłany do rządu wynika, że zasiłek miałby być powiązany zarówno z aktualną płacą minimalną, jak i z wysokością ostatniego utraconego wynagrodzenia.
Z propozycji wynika, że na zasiłek składałoby się 40 proc. płaci minimalnej, która wynosi 2800 złotych brutto, co się przekłada na 1120 zł. Na kwotę zasiłku wpływ miałoby też 15 proc. wynagrodzenia z ostatniej pracy. Przy najniższej krajowej (2800 złotych), 15 proc. wynosi 420 złotych. Zatem osoba, zarabiająca najniższą krajową, po utracie pracy mogłaby liczyć na 1540 złotych zasiłku dla bezrobotnych miesięcznie, zamiast obecnych 960 złotych (jeśli ma mniej niż pięć lat pracy) lub 1200 złotych (jeśli ma staż pracy powyżej pięciu lat).
Przy pensji wynoszącej pięć tysięcy złotych miesięcznie brutto, zasiłek wyniósłby 1870 złotych miesięcznie, a przy wynagrodzeniu 10 tys. - już 3740 zł. Konfederacja Lewiatan zakłada, że takie stawki obowiązywałyby jedynie przez pierwsze trzy miesiące pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
W kolejnych trzech miesiącach, zamiast 15 proc., na zasiłek składałoby się 10 proc. ostatnich zarobków. Przy najniższej krajowej oznaczałoby to spadek z 1540 do 1400 złotych. Na wydłużenie zasiłku o kolejne trzy miesiące mogliby liczyć pracownicy, którzy mają najdłuższy staż, jednak oznaczałoby to spadek wysokości zasiłku do 5 proc. wynagrodzenia z ostatniej pracy.
- Chcielibyśmy, aby zasiłek był tak skonstruowany, by motywował bezrobotnych do aktywnego poszukiwania pracy - mówi portalowi dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan Grzegorz Baczewski. Pomysł ten spodobał się nie tylko pracodawcom, ale też związkowcom ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców czy Forum Związków Zawodowych.
- Powiązanie zasiłku dla bezrobotnych z płacą minimalną i ostatnimi, utraconymi zarobkami to, co do zasady, nie jest zły pomysł. To fundament, na którym możemy coś wspólnie zbudować. Warunek: zasiłek powinni otrzymywać wszyscy zatrudnieni, bez względu na rodzaj posiadanej umowy - dodał Grzegorz Sikora z FZZ.