Po podpisaniu umowy kupna grupy Polska Press przez PKN Orlen ze stanowiska zrezygnowała dotychczasowa szefowa wydawnictwa Dorota Stanek - podaje branżowy serwis wirtualnemedia.pl.
W komunikacie prasowym podziękowała współpracownikom za to, że "razem zbudowali firmę, która jest jedną z największych grup medialnych w Polsce". Stanek była związana z Polska Press od 25 lat. "Życzę Wam wszystkim powodzenia, sukcesów i dziękuję Wam za to, że tworzycie siłę tej Grupy. Będę Wam kibicować jako wierny czytelnik i użytkownik mediów" - napisała. Na razie trzyosobowy zarząd wydawnictwa pozostaje bez zmian.
Przejmując grupę Polska Press państwowy koncern paliwowy uzyskał kontrolę nad setkami mediów. To m.in. 20 dzienników lokalnych oraz dziesiątki innych tytułów prasowych, a także około 500 serwisów internetowych, w tym Naszemiasto.pl - wyliczają wirtualnemedia.pl.
Paliwowy gigant twierdzi, że przejęcie Polska Press wpisuje się w nową strategię spółki, bo wspiera "dynamiczny rozwój sieci detalicznej". "Dostęp do 17,4 mln użytkowników portali zarządzanych przez Polska Press, skutecznie wzmocni sprzedaż całej Grupy Orlen, zoptymalizuje koszty marketingowe i umożliwi dalszą rozbudowę narzędzi big data" - czytamy w komunikacie spółki.
Jednak według krytyków chodzi w rzeczywistości o państwową kontrolę nad mediami, szczególnie prasą lokalną. - W Polsce to do tej pory się na pewno nie zdarzyło, a jedyny znany przypadek w świecie, to Rosja Władimira Putina, gdzie Gazprom kupił całą sieć mediów - stwierdziła Iwona Śledzińska-Katarasińska, przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej, podczas posiedzenia komisji poświęconej kwestii przejęcia Polska Press.