Miała być "narodowa" fabryka maseczek. Maszyny niemal rok stoją bezczynnie. "Rynek został nasycony"

"Proces produkcji tego typu produktu jest bardzo zawiły i wymaga wielu przygotowań oraz zintensyfikowanych działań". Tak Agencja Rozwoju Przemysłu tłumaczy, dlaczego "narodowa" fabryka maseczek w Stalowej Woli, której uruchomienie rząd ogłosił niemal rok temu, nadal nie produkuje.

Przed mniej więcej rokiem rząd zapowiadał uruchomienie programu produkcji maseczek. W ramach projektu Polskie Szwalnie miała powstać "narodowa" fabryka wytwarzająca niezbędny do ochrony produkt. Tworzona jest w Stalowej Woli

Zobacz wideo Ponad pół tysiąca ofiar pandemii dziennie. Ekspertka komentuje

Państwowa fabryka miała produkować maseczki. Maszyny stoją bezczynnie

Maszyny, które zostały zakupione do produkcji, niemal niczego jednak nie wytworzyły. Przymiarki do uruchomienia taśm trwają już blisko rok, nie wiadomo też kiedy ostatecznie fabryka, którą nadzoruje Agencja Rozwoju Przemysłu, ruszy. 

Krzysztof Brejza, senator Platformy Obywatelskiej, uzyskał bowiem odpowiedź na swoją interpelację. ARP tłumaczy, że "z uwagi na ogromną dostępność tego produktu, który jest dostarczany przez różne podmioty, rynek został nasycony".

Polska może produkować maseczki na rynki zagraniczne. "Proces jest bardzo zawiły"

ARP nie składa jednak broni i negocjuje z kilkoma podmiotami produkcję maseczek. Jak podkreśla Agencja w swoim piśmie, chodzi zarówno o podmioty krajowe, jak i zagraniczne.  

Agencja informuje też, że "maszyny są przygotowane i testowane do produkcji różnego rodzaju masek". Obecnie jest na nich prowadzona produkcja testowa. "Proces produkcji tego typu produktu jest bardzo zawiły i wymaga wielu przygotowań oraz zintensyfikowanych działań" - informuje agencja.

Tylko w środę 17 marca Lidl rozdaje maseczki do zakupów Lidl rozdaje maseczki. Tylko w środę za zakupy można dostać paczkę

Polskie szwalnie działają, ale szczegółów nie znamy

Maseczki w ramach rządowej inicjatywy są jednak produkowane. W projekt Polskie Szwalnie zaangażowanych jest ponad 400 szwalni pod przewodnictwem kilkunastu firm zajmujących się produkcją odzieży. Według informacji Agencji Rozwoju Przemysłu, która odpowiada za koordynację programu, w jego ramach wyprodukowano 175 mln maseczek.

Co jednak stało się z produktem, w jakiej ilości został rozdysponowany? Na to pytanie mediom nie udało się uzyskać pełnej odpowiedzi. 

Więcej o: