Lockdown. Domy weselne, sklepiki i stołówki szkolne szykują pozwy przeciwko Skarbowi Państwa

Restauratorzy, właściciele siłowni i klubów fitness - to niejedyne branże, które szykują pozwy zbiorowe przeciwko Skarbowi Państwa. Z ustaleń Interii wynika, że podobne pozwy chcą złożyć także właściciele domów weselnych czy szkolnych sklepików.

Do Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa wpłynęły z sądów trzy pozwy z żądaniem odszkodowania za lockdown. Pierwszy z nich złożony został przez właściciela galerii handlowej i opiewa na kwotę 215 tys. zł. Jeszcze więcej, 458 tys. zł. domaga się właściciel sieci siłowni. Trzeci pozew, również właściciela siłowni, dotyczy odszkodowania na kwotę 100 tys. złotych. Wpłynęły też dwa pozwy grupowe od branży turystycznej oraz branży eventowej. Nie mają one jednak wskazanej wysokości odszkodowania.

Zobacz wideo Przedsiębiorcy toną przez lockdown i liczą straty w miliardach. "Studio Biznes" pyta o koło ratunkowe

Domy weselne oraz właściciele sklepików szkolnych szykują pozwy zbiorowe za lockdown

O kolejnych działaniach wspomina sekretarz generalny Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej Sławomir Grzyb. W rozmowie z Interią przyznaje, że przygotowywane są kolejne pozwy zbiorowe przeciwko Skarbowi Państwa. - Pozwy będą składały jeszcze domy weselne i bankietowe, które nie prowadzą codziennej działalności gastronomicznej, czyli nie mają własnej restauracji z obsługą gości. I następne pozwy: tzw. grupa szkolna, czyli stołówki szkolne i sklepiki szkolne, a kolejna to sklepy w galeriach - mówi.

Z powodu kolejnego lockdownu termin, w którym przedsiębiorcy mogą zgłosić chęć przystąpienia do pozwu zbiorowego, został wydłużony do 4 maja. - Nie wiemy, kiedy lockdown zostanie zniesiony, a szkoda, którą będziemy określać, jest uzależniona od długości lockdownu. Wraz z ostatnim dniem, podliczymy liczbę powodów - wyjaśnia Sławomir Grzyb.

Sekretarz generalny Izby dodaje, że w inicjatywie biorą udział tysiące przedsiębiorców. Oni, także indywidualnie, mają zamiar pozywać Polski Fundusz Rozwoju. Pozwy mają być kierowane drogą administracyjną lub cywilną.

- Do sądów administracyjnych skierują się te wszystkie podmioty, które spełniają kryteria otrzymania pomocy, ale z różnych względów regulaminowych, na przykład w związku z tym, że są podejrzane o nadużycia, nie dostają pomocy. Natomiast pozwy cywilne będą składać ci, którzy zostali wykluczeni z pomocy ze względu na niepasujące PKD, albo niespełnianie przewidzianych kryteriów. Wszyscy pominięci i wykluczeni, którzy powinni tę pomoc otrzymać, mogą się do nas zgłaszać - podsumowuje.

Więcej o: