Dane Eurostatu wskazują na to, że w 2020 r. polska rodzina, posiadająca dwójkę dzieci i zarabiająca przeciętne wynagrodzenie, może liczyć na 2,83 tys. euro od państwa. Oznacza to, że znajdujemy się na siódmym miejscu w Unii Europejskiej pod względem kwoty nominalnej, która w wyniku transferów społecznych trafia do rodzin z dziećmi.
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę na to, że większą pomoc otrzymują rodziny z dziećmi w takich państwach jak Luksemburg, Austria i Belgia. Wynik Polski oznacza jednak, że w nominalnej wysokości transferów społecznych prześcignęliśmy "stare kraje UE", takiej jak Francja i Włochy.
Z analiz think tanku CenEA przygotowanego z okazji pięciolecia uruchomienia programu 500 plus wynika, że 25 proc. ogólnej puli środków przeznaczanych na program trafia do 20 proc. gospodarstw domowych o najwyższych dochodach. Z kolei 11,7 proc. ogólnej puli środków trafia 20 proc. gospodarstw domowych o najniższych dochodach.
Każdego roku na program 500 plus przeznaczanych jest 40 miliardów złotych. Oznacza to, że do najbogatszych rodzin trafia ok. 9.9 miliardów zł, a do najbiedniejszych około 4,7 miliardów zł. Według "Rzeczpospolitej" dane think tanku CenEA mogą powodować pytania o to, jakie są priorytety programu 500 plus.
Każdego miesiąca w ramach programu 500 plus świadczenie otrzymuje 6 milionów 600 tysięcy dzieci. Łączna suma środków przeznaczanych na program stanowi ok. 1,7 proc. polskiego PKB. Z okazji pięciolecia programu Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, podkreśliła, że dzięki programowi wiele rodzin po raz pierwszy pojechało na wakacje, a dzieci mogą uczęszczać na zajęcia dodatkowe i rozwijać swoje zainteresowania. Minister Maląg w styczniu bieżącego roku powiedziała, że oceniając program 500 plus, należy pamiętać, że do najbiedniejszych rodzin w Polsce trafiają również inne świadczenia socjalne.
- Warto jednak pamiętać, że do rodzin o niskich dochodach kierowane są również inne świadczenia w ramach systemu świadczeń rodzinnych oraz świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Przy jednoczesnym uwzględnieniu świadczeń z pomocy społecznej oraz świadczenia Dobry Start (którego przyznanie nie jest uzależnione od dochodów rodziny). Oznacza to, że wsparcie kierowane do rodzin o niskich dochodach jest odpowiednio wyższe - powiedziała.