Szefa resortu zdrowia zapytano w radiu Zet, od kiedy będzie można organizować wesela. W związku z trwająca pandemią w kraju obowiązuje zakaz spotkań, zebrań, imprez i zgromadzeń publicznych w większej liczbie niż pięć osób.
"Myślę, że wesela będą wracały też tak stopniowo. Bardziej chodzi mi tutaj o kwestię limitu osób, które będą mogły uczestniczyć w takich przyjęciach. Pewnie, gdzieś w okolicach 25 osób, od takiego limitu zaczniemy" - odpowiedział Niedzielski.
I - jak dodał - myśli, że "wesela właśnie w takim limitowanym, ograniczonym zakresie, być może jeszcze nawet w maju będą przywrócone".
Niedzielski był też pytany we wtorek w radiu Zet, na jakim etapie są badania kliniczne, jeśli chodzi o amantadynę. Odpowiedział, że badania w tej sprawie prowadzi między innymi prof. Konrad Rejdak.
"Podjąłem decyzję, żeby jednak zbadać skuteczność stosowania tej amantadyny, bo tutaj jest dość duża polaryzacja, jeśli chodzi o jej stosowanie. Są jej wyznawcy, nawet można tak powiedzieć. Jest też bardzo duża grupa lekarzy, klinicystów, zakaźników, którzy twierdzą, że tak samo trafiają do nich pacjenci do szpitali, którzy są po amantadynie i również ci pacjenci niestety trafiają pod respiratory i również odnotowywane są zgony" - podkreślił szef resortu zdrowia.
Jak dodał, ma deklarację, że te pierwsze wyniki dotyczące amantadyny "będziemy widzieli mniej więcej w ciągu dwóch tygodni". "To jest właśnie deklaracja ze strony ośrodka badawczego prowadzonego przez pana profesora Rejdaka" - wskazał Niedzielski.
Na pytanie, czy jeżeli te wyniki okażą się pozytywne, czy amantadyna mogłaby być stosowana w leczeniu koronawirusa jeszcze w tym roku Niedzielski odparł: "myślę, że tak".
Amantadyna była w latach 1996-2009 szeroko używana w profilaktyce i w leczeniu wirusowej grypy typu A. Obecnie jest stosowana, jako lek neurologiczny i podawana pacjentom z chorobą Parkinsona lub stwardnieniem rozsianym.
autor: Edyta Roś (PAP)
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl.