Niemcy. Oktoberfest w Monachium po raz kolejny odwołany. Impreza odbędzie się jednak w Dubaju?

Z powodu pandemii tradycyjne dożynki chmielowe Oktoberfest zostały ponownie odwołane. Premier Bawarii Markus Söder nie wykluczył jednak zorganizowania imprez zastępczych w celu zminimalizowania strat dla piwowarów.

W swojej powojennej historii tradycyjny piwny festyn nie odbył się jedynie raz - w ubiegłym roku. "Nie trzeba podkreślać wyjątkowości Oktoberfestu, on jest wizytówką Niemiec na całym świecie. Mimo to musimy go znów z ciężkim sercem odwołać" - oświadczył premier Bawarii Markus Söder, który zwykle otwiera na monachijskich dożynkach pierwszą beczkę piwa.

Zobacz wideo Nord Stream 2. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze? Nie zawsze. "To pułapka" [OKO NA ŚWIAT]

Szef CSU dodał, że sytuacja epidemiczna wprawdzie się poprawia, jednakże jesienią może wyglądać zupełnie inaczej. Jego zdaniem ryzyko poniesienia strat byłoby jeszcze większe, gdyby festyn został odwołany kilka dni przed rozpoczęciem. Markus Söder wskazał też na niekorzystne warunki zachowania przepisów sanitarnych w namiotach piwnych.

Oktoberfest odbywa się zazwyczaj w drugiej połowie września i przyciąga corocznie ok. 6 mln osób, będąc jednym z głównych filarów bawarskiej turystyki. Odwołanie festynu jest kolejnym ciosem dla branży piwowarskiej. Cieszące się wiekową tradycją browary mogą jednak liczyć na imprezy zastępcze, mające wyrównać straty spowodowane pandemią.

Według obliczeń Federalnego Urzędu Statystycznego sprzedaż piwa w Niemczech spadła w ub. roku o 5, procent. Jest to najniższy wynik od prawie trzydziestu lat. Nad wieloma lokalnymi wytwórniami piwa zawisło widmo bankructwa.

"Spiegel": Oktoberfest może przenieś się do Dubaju

W ubiegłym tygodniu niemiecki "Spiegel" informował, że tegoroczny Oktoberfest może przenieść się z Monachium do... Dubaju. Takie informacje miał przekazać gazecie zaangażowany w projekt szef berlińskiego jarmarku bożonarodzeniowego Charles Blume.

"Plan zakłada przeniesienie największego na świecie festiwalu folklorystycznego na obszar około 420 000 metrów kwadratowych w pobliżu Dubai Marina", czyli zamożnej dzielnicy mieszkaniowej w Dubaju" - podaje niemiecki dziennik.

Będzie tam można sprzedawać alkohol, podobnie jak ma to teraz miejsce w hotelach. Jak powiedział Blume, piwosze musieliby jednak być dowożeni do hoteli busami, aby nie chodzić po mieście w stanie nietrzeźwym. Wszystko miałoby się odbywać zgodnie z poszanowaniem obu kultur.

Według informacji, które zdobył z kolei dziennik "Bild", Oktoberfest w Dubaju miałby rozpocząć się 7 października o godzinie 12 w 32 namiotach, i trwać dokładnie sześć miesięcy. Szacunkowy koszt przeprowadzenia imprezy to 50 milionów euro.

"Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie  znajduje się Dubaj, uważane są za dyktaturę, która lekceważy wiele praw człowieka. Przeniesienie Oktoberfestu do tego miejsca, będzie prawdopodobnie równie kontrowersyjne i dyskutowane jak mundial w pobliskim Katarze" - zauważa "Spiegel".

Póki co, władze Monachium nie potwierdziły oficjalnie doniesień niemieckiej prasy.

Więcej o: