Japonia. Pociąg jechał 150 km/h, a maszynista wyszedł do toalety. Wydało się przypadkiem

Maszynista pociągu jadącego z Tokio do Osaki źle się poczuł i opuścił kabinę, podczas gdy pojazd mknął z prędkością 150 km/h. Sprawa wyszła na jaw przypadkiem - z powodu opóźnienia pociągu. Nikomu nic się nie stało.

Jak podaje "The Japan Times", do zdarzenia doszło na linii kolejowej Tokaido Shinkansen, która łączy Tokio z Osaką. Linia ma 515 kilometrów długości. Na trasie pojawiają się zazwyczaj superszybkie pociągi, które mogą osiągnąć prędkość maksymalną do nawet 320 kilometrów na godzinę.

Zobacz wideo Tokyo Motor Show 2019 - Jakimi autami będziemy jeździć? Nowinki motoryzacyjne

Japonia. Maszynista poszedł do toalety, gdy pociąg jechał 150 km/h. Firma zapowiada konsekwencje

W niedzielę 16 maja rano maszynista jednego z takich pociągów nagle poczuł się źle. Poinformował wtedy konduktora, który nie miał uprawnień do prowadzenia pociągu, że musi iść skorzystać z toalety. W tym czasie konduktor "niczego nie dotykał", a sam skład jechał z prędkością 150 kilometrów na godzinę.

Było to możliwe, ponieważ pociągi poruszające się na linii Tokaido mają zainstalowane urządzenia, które umożliwiają niemal autonomiczną pracę. Rola maszynisty jest więc ograniczona.

36-latek wrócił do kabiny pociągu po około trzech minutach. Sytuacja ta mogła w ogóle nie wyjść na jaw, jednak krótka nieobecność maszynisty sprawiła, że pociąg przyjechał na kolejną stację z minutowym opóźnieniem. Koleje japońskie uznają takie rozbieżności czasowe za poważny problem, dlatego urzędnicy spółki JR Central postanowili dokładnie sprawdzić powody, dla których doszło do spóźnienia.

Firma, która zatrudniła maszynistę przeprosiła za całe zajście i zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji. Przedstawiciel kolei wyjaśnił, że w takiej sytuacji maszynista powinien powiadomić o problemie przełożonych i zatrzymać się na najbliższej sytuacji. 36-latek nie chciał jednak wybrać tej opcji, ponieważ sytuacja ta "wydała mu się bardzo krępująca".

Japonia była pierwszym krajem, który rozpoczął pracę nad koleją dużych prędkości. Budowa pierwszego odcinka Tokio-Osaka rozpoczęła się w 1959 roku, a do użytku oddana została w 1964 roku. Linia w ciągu niecałych trzech lat przewiozła 100 mln pasażerów. 

Pierwsze pociągi poruszały się z prędkością do 210 kilometrów na godzinę, a obecnie najszybsze z nich jadą nawet 320 km/h. Tak zwane shinkanseny to pociągi normalnotorowe, dzięki czemu w wagonach jest więcej siedzeń, niż w innych japońskich pociągach. 

Więcej o: