Duńska Rada Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności w czwartek 3 czerwca cofnęła pozwolenie na budowę gazociągu Baltic Pipe do Polski, które w 2019 r. zostało wydane przez Agencję Ochrony Środowiska. Decyzja zapadła po pojawieniu się wątpliwości dotyczących ochrony niektórych gatunków myszy i nietoperzy, a także kwestii zabezpieczenia terenu ich rozrodu. Mowa o odcinku gazociągu liczącego ok. 210 km.
Baltic Pipe. Nowe pozwolenie za 8 miesięcy?
Jak się okazuje, wydanie nowego pozwolenia środowiskowego dla budowy duńskiego odcinka gazociągu Baltic Pipe może zająć nawet 8 miesięcy. - Trzeba będzie dokonać ponownej oceny wpływu na środowisko - powiedział Nils Bjorkbom z Duńskiej Agencji Środowiska w rozmowie z serwisem Montel. Z kolei jak podaje serwis Offshore Energy, który powołuje się na rzecznika Duńskiej Agencji Środowiska, najpierw odbędzie się wysłuchanie publiczne, które potrwa osiem tygodni.
Tymczasem Energinet, duński krajowy operator systemu przesyłowego energii elektrycznej i gazu ziemnego przygotowuje się do tymczasowego wstrzymania prac budowlanych.
Gaz-System kontynuuje prace nad Baltic Pipe
Polska firma Gaz-System, która jest współodpowiedzialna za projekt Baltic Pipe wydała w ubiegłym tygodniu oświadczenie. Zapewniła w nim, że prace budowlane na lądzie i na Morzu Bałtyckim przebiegają bez zakłóceń i są realizowane zgodnie z harmonogramem. Potwierdziła również, że otrzymała informację o decyzji Rady Odwoławczej ds. Środowiska i Żywności za pośrednictwem operatora Energinet.
Jak zapowiadał wtedy wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz w Polskim Radiu 24, polski rząd będzie robił wszystko, aby dokończyć budowę gazociągu Baltic Pipe. Dodał, że decyzja o cofnięciu pozwolenia środowiskowego dla jednego z odcinków gazociągu jest zaskakująca.
Baltic Pipe ma zostać ukończony 1 października 2022 roku
Gazociąg Baltic Pipe powstaje przy współpracy dwóch operatorów przesyłowych - polski Gaz-System i duński Energinet. Pierwotnie planowanym terminem zakończenia inwestycji jest 1 października 2022 roku. Gazociąg ma połączyć polski i duński system przesyłu gazu, dzięki czemu do Polski trafi surowiec z szelfu norweskiego.
Jak informował pod koniec maja Gaz-System, "prace budowlane związane z układaniem gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego, zgodnie z przyjętym harmonogramem, rozpoczną się latem". Długość podmorskiego odcinka ma wynieść ok. 274 km.
