Polska firma mówi o nękaniu w Holandii. Europosłanka - o szpiegostwie gospodarczym

Polska firma delegująca pracowników do pracy za granicą skarży się na dyskryminację w Holandii i prosi Parlament Europejski o interwencję. Polscy europosłowie mówią o szpiegostwie gospodarczym.

Na posiedzeniu komisji petycji Europarlamentu odbyło się wysłuchanie w sprawie skargi złożonej przez polską firmę Contrain. Podkreśla ona, że holenderskie agencje pracy tymczasowej roszczą sobie prawo do kontrolowania agencji zagranicznych.

Zobacz wideo Jakie mogą być skutki wprowadzenia dochodu podstawowego?

Holenderska firma oskarżana o nękanie polskiej firmy

Paulina Piskor, reprezentująca firmę, podkreślała na komisji petycji, że Contrain od siedmiu lat jest nękana kontrolami przez niderlandzkie zrzeszenie pracy, które skupia prywatne firmy konkurencyjne. Organizacja żąda też poufnych informacji takich, jak zatrudnienie, dokumentacje pracownicze, czy informacje o składkach na ubezpieczenie społeczne.

- Informacje te stanowią jednocześnie tajemnicę przedsiębiorstwa. Odmowy udostępnienia żądanych informacji narażają Contrain na wezwania do zapłaty wysokich kar finansowych. Stanowczo odmówiliśmy ujawnienia żądanych danych oraz poddania się karom. Udostępnienie dokumentacji pracowniczej i handlowej firmom konkurencyjnym nie byłoby ze strony Contrain jako przedsiębiorcy przejawem roztropnego i odpowiedzialnego działania - mówiła przedstawicielka firmy.

Piskor podkreślała, że państwowa agencja pracy w Holandii wielokrotnie przeprowadzała kontrole w firmie, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Była ona też poddawana kontrolom podatkowym, które przechodziła pomyślnie.

 Z Polski, Litwy i Rumunii

Paulina Piskor mówiła, że działania holenderskiej organizacji pracy tymczasowej są systemowe, bo na podobne nękania skarżą się też firmy z Litwy czy Rumunii. Europoseł Jarosław Duda podkreślał, że to niezgodne z unijną zasadą konkurencji.

- Mamy do czynienia z sytuacją, w której holenderskie agencje pracy tymczasowej roszczą sobie prawo do sprawowania kontroli nad agencjami zagranicznymi i jednocześnie żądają poufnych informacji. Stawiając się niejako w sytuacji sędziów we własnej sprawie. Spór ten naraża firmę na utratę wizerunku i potencjalnych kontrahentów - powiedział europoseł PO.

Podobnego zdania jest europosłanka Elżbieta Rafalska, według której, holenderskie stowarzyszenie pracy tymczasowej, które nie jest podmiotem publicznym, chce pozbyć się polskiej konkurencji ze swojego rynku.

- Mamy sytuację zaskakującą i niezgodną z prawem europejskim. Organizacja skupiająca agencje pracy tymczasowej oczekuje od polskiej agencji pracy tymczasowej danych, które - można byłoby powiedzieć - są istotnym elementem konkurencyjności. Mam wrażenie, że w taki sposób, może to jest mocne słowo, ale można prowadzić szpiegostwo gospodarcze - komentowała europosłanka PiS.

Komisja petycji zdecydowała dziś o wysłaniu pisma do holenderskich władz z żądaniem wyjaśnień.

Więcej o: