Duda do protestujących medyków: Na prośbę Komitetu Strajkowego można się spotkać. Ale nie na wezwanie

Prezydent Andrzej Duda zapewnia, że Pałac Prezydencki jest otwarty na spotkanie z protestującymi medykami, jeśli taka będzie ich wola. Stawia jednak warunek.

Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu dziennikowi "Polska The Times" (tytuł należy obecnie do Orlenu, został przejęty wraz z innymi portalami i tygodnikami Polska Press). Głowa państwa odniosła się do wielu kwestii takich jak brak spotkania z Angelą Merkel, ustawy medialnej, czy sytuacji na granicy z Białorusią.

Zobacz wideo Aleksander Śniegocki gościem Zielonego Poranka Gazeta.pl (17.09)

Andrzej Duda o spotkaniu z protestującymi medykami: część odpowiedziała negatywnie

Prezydent wyraził też swoją opinię o proteście medyków. - Spotka się Pan ze strajkującymi? - spytali dziennikarze "Polska The Times". - Na wniosek, czy też na prośbę Komitetu Strajkowego, można się spotkać, ale nie na wezwanie - odpowiedział prezydent. 

- Spokojnie, jeżeli będzie wola po stronie protestujących, Pałac Prezydencki jest otwarty i takie spotkanie się odbędzie. Natomiast proszę zauważyć, że na zaproponowane przez moją Kancelarię spotkanie, część strony medycznej odpowiedziała negatywnie. Bogna Janke jest ministrem odpowiedzialnym w mojej kancelarii za sprawy dialogu i dlatego to ją poprosiłem o to, żeby takie spotkanie zaproponowała - dodał. 

Pałac prezydencki włącza się w negocjacje z medykami

W tym tygodniu w Pałacu Prezydenckim doszło do spotkania z przedstawicielami środowiska medycznego w sprawie trwających protestów. Na zaproszenie Kancelarii Prezydenta wzięli w nim udział przedstawiciele związków zawodowych i samorządów służby zdrowia, członkowie prezydenckiej Rady Ochrony Zdrowia oraz wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Nie uczestniczyli w nim natomiast medycy z Białego Miasteczka pikietującego pod kancelarią premiera.

W odpowiedzi na zaproszenie przedstawiciele komitetu (podpisani Krystyna Ptok - szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych oraz Artur Drobniak - wiceszef Naczelnej Rady Lekarskiej) napisali do prezydenta Andrzeja Dudy: "Sprawa jest zbyt poważna, aby w jej rozwiązywaniu i w rozmowach z Panem Prezydentem korzystać z pośrednictwa Pani Minister z Kancelarii. Osobiste spotkanie Pana Prezydenta z przedstawicielami naszego Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia jest konieczne ze względu na skalę obecnych problemów w ochronie zdrowia oraz destrukcję i chaos. Będzie to krok w kierunku naprawy warunków funkcjonowania systemu ochrony zdrowia z udziałem przedstawicieli wszystkich zawodów naszej branży, bez pomijania kogokolwiek. Zanim jednak dojdzie do takiego spotkania z Panem Prezydentem, powinno dojść do spotkania przedstawicieli naszego Komitetu z Premierem RP Mateuszem Morawieckim przy udziale ministra Adama Niedzielskiego. Liczymy, że do naszego spotkania z Panem Premierem w końcu dojdzie. Gdy tak się stanie, poinformujemy o tym Pana Prezydenta bezzwłocznie".

Pałac prezydencki chce zażegnać spór z medykami. "Rząd nie ma fabryki pieniędzy"

O Bognie Janke w mediach stało się po jej wypowiedzi z początku września. - Zapraszam wszystkich państwa do Pałacu Prezydenckiego, usiądźmy przy jednym stole i porozmawiajmy o tym, ale miejmy na względzie to, że rząd nie ma fabryki pieniędzy, z której dosypuje każdemu, kto tylko wysunie żądania - stwierdziła.

Jednocześnie zaapelowała do protestujących, by "nie odchodzili od pacjentów". - Takich sytuacji być nie może, że nie ma karetki, że nie można dojechać do pacjenta - mówiła sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta w programie "7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET". 

Więcej o: