Polski Ład. Spółki Skarbu Państwa mają nie płacić nowego podatku. Możliwe niższe wpływy do budżetu

Polski Ład przewiduje minimalny podatek od przychodów, z którego zyski miałby trafiać do NFZ. Szereg wykluczeń, m.in. dla spółek Skarbu Państwa, może jednak obniżyć wpływy do budżetu z tego tytułu nawet o kilkaset mln zł.

Podatek minimalny od przychodów ma ograniczyć optymalizacje podatkowe. Jest wycelowany w największe firmy, które często unikają płacenia podatków, wykorzystując różne luki w skomplikowanym prawie podatkowym. Wpływy z nowej daniny mają trafiać do NFZ i oszacowano, że wyniosą 2 mld złotych. Kwota ta może jednak zmniejszyć się o nawet 400 mln zł ze względu na różne wykluczenia - donosi money.pl.

Zobacz wideo Magdalena Biejat o "Recepcie dla Polski"

Podatek od minimalnych przychodów z problemami

Nowa danina uderzyłaby nie tylko w zagraniczne firmy, ale także spółki Skarbu Państwa. Ich dochody, według wyliczeń Ministerstwa Aktywów Państwowych, byłyby niższe o 372 mln złotych. Eksperci money.pl nie dowierzają jednak w te szacunki, ze względu na wysoką złożoność algorytmu podatkowego, który wymaga szczegółowych danych od firm. Uważają, że uderzenie podatkowe w dochody państwowych spółek byłoby bardzo mocne. 

I tak np. według wyliczeń Grzegorza Szysza, partnera i doradcy podatkowego z Grant Thornton, wzrost obciążenia jednej z firm byłby nawet dziesięciokrotny.

Aby powyższego uniknąć, do Sejmu wniesiono autopoprawkę rządu, która z minimalnego podatku od przychodów wyłącza całe sektory gospodarki. W efekcie, jak podaje portal, "z planowanych 2 mld zł wsparcia dla NFZ, zrobiło się już blisko o 400 mln zł mniej, a według ekspertów będzie jeszcze skromniej".

Mniejsza konkurencyjność, problemy klientów

Straty finansowe nie są jedynymi, jakie może ponieść polski rynek w wyniku wprowadzenia nowej daniny. Dr Sławomir Dudek, ekspert podatkowy i główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, w rozmowie z money.pl stwierdził, że zmiany te wprowadzane na szybko mogą mocno uderzyć w konkurencyjność. Odpowiedzią na to może być łączenie się firm. 

Zmiany mogą odczuć również obywatele. Koszty podatku mogłyby zostać przerzucone na odbiorcę końcowego, co budzi obawę urzędników o powiększenie się ubóstwa energetycznego Polaków. 

Więcej o: