Będzie podatek od luksusu? Mateusz Morawiecki: "Nie byłbym przeciwko"

- Podatek od luksusu? Jak najbardziej, ja nie byłbym przeciwko temu, zresztą akcyza w niektórych towarach tak właśnie działa - powiedział Mateusz Morawiecki podczas sesji Q&A. Premier mówił również, że mimo rosnących cen paliw, Polacy mogą dziś kupić znacznie więcej benzyny niż w 2012 roku.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Mateusz Morawiecki odpowiadał w piątek na pytania podczas sesji Q&A na Facebooku. Jeden z internautów zapytał premiera o tzw. podatek o luksusu. "Czy jest pan premier zwolennikiem podatku od dóbr luksusowych? Jest to pomysł m.in. Prawa i Sprawiedliwości sprzed kilku lat" - pytał.

Mateusz Morawiecki Morawiecki o cenach benzyny: W 2012 można było kupić dwa razy mniej litrów

Morawiecki o podatku od luksusu i cenach paliw

- Podatek od luksusu? Jak najbardziej, ja nie byłbym przeciwko temu, zresztą akcyza w niektórych towarach tak właśnie działa. Jednak przede wszystkim dbajmy o to, żeby system był progresywny, sprawiedliwy, a jednocześnie powszechny, skuteczny, efektywny - odpowiedział Mateusz Morawiecki.

Szef rządu wypowiedział się również w kwestii rosnących cen paliwa i porównał je do cen, jakie obowiązywały w 2012 r. - Wtedy pensja minimalna wynosiła 1,5 tys. zł. Za chwilę w Polsce pensja minimalna będzie wynosić 3 tys. zł. Wtedy benzyna kosztowała 6 zł, ale można było kupić dwa razy mniej litrów benzyny za wynagrodzenie minimalne niż dzisiaj - stwierdził.

Mury na granicach Europy Patrząc na inne płoty fortecy Europa, ten polski będzie z rozmachem. Tak wyglądają pozostałe [ZDJĘCIA]

Kaczyński o obniżeniu akcyzy: "Nie powinno się ograniczać dochodów państwa"

W temacie wysokich cen paliw wypowiedział się również prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapytany w RMF FM o ewentualne obniżenie akcyzy na paliwo, odpowiedział: "Nie powinno się ograniczać dochodów państwa, a akcyza to jest jeden z poważnych elementów dochodu państwa, szczególnie właśnie akcyza z benzyny". Tłumaczył, że wysokie ceny paliw "można obniżyć także innymi metodami".

- Ja bym tutaj dochodów państwa nie obniżał, natomiast sugerowałbym, żeby różnego rodzaju podmioty gospodarcze trochę ograniczyły swoją ekspansję dochodową - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Zobacz wideo "Boję się, że jak zaczną kosić kukurydzę, znajdzie się mnóstwo martwych migrantów". Reportaż z granicy
Więcej o: