Na początku swojego wystąpienia lider PO podkreślił, że z punktu widzenia interesów Unii Europejskiej Nord Stream 2 jest projektem złym. W jego ocenie Angela Merkel była w tej sprawie "bezradna wobec siły lobbingu rodzimych przedsiębiorców" - podaje Onet.
Donald Tusk podkreślił, że ustępująca niemiecka kanclerz miała wyznać mu to w czasie jednej z rozmów. - Ciągła gotowość RFN do współpracy energetycznej z Rosją jest jednym z problemów Niemiec i jednym z największych błędów Merkel - stwierdził.
Więcej informacji o Nord Stream 2 przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Robiłem wszystko, żeby uniezależnić Unię od dostaw gazu z Rosji, m.in. przez powołanie unii energetycznej, czyli wspólnotowego mechanizm zakupu gazu
- przypomniał były premier.
Zaznaczył również, że wiele państw członkowskich nie było zainteresowanych "stworzeniem wspólnego oporu wobec budowy Nord Stream 2". Jako przykład podał tu m.in Holandię, Austrię i Węgry.
Nord Stream 2 to gazociąg z Rosji do Niemiec, poprowadzony po dnie Bałtyku. Omija m.in. Polskę, Białoruś i Ukrainę. W połowie listopada niemiecki regulator, czyli Federalna Agencja ds. Sieci (Bundesnetzagentur), podjął decyzję o zawieszeniu certyfikacji Nord Stream 2.
17 listopada politycy Zielonych i FDP poparli tymczasowe zawieszenie postępowania ws. wydania certyfikatów dla Nord Stream 2. Wiceszef klubu Zielonych w Bundestagu, Oliver Krischer, powiedział w rozmowie z dziennikiem "Rheinische Post", że Federalna Agencja ds. Sieci bada sprawę pod kątem prawnym i ocenił, że jest to słuszne.
Z kolei ekspert FDP, Hagen Reinhold, podkreślił, że Federalna Agencja ds. Sieci wyjaśniła, że praworządność zgodna z niemieckimi standardami przed uruchomieniem gazociągu, musi być wykazana bez zastrzeżeń.
Wcześniej Federalna Agencja ds. Sieci zawiesiła procedurę certyfikacji spółki Nord Stream 2 jako niezależnego operatora, a tym samym wstrzymała transport gazu rurociągiem przez Morze Bałtyckie. Zaznaczyła, że najpierw operator musi mieć strukturę zgodną z obowiązującym w Niemczech prawem. Bez certyfikacji przesyłanie gazu rurociągiem do Niemiec nie będzie możliwe.