Stopy procentowe w górę, złoty w dół. "Rada wyraźnie nie sprostała oczekiwaniom"

Rada Polityki Pieniężnej podniosła w środę stopy procentowe trzeci miesiąc z rzędu. Rynek zareagował osłabieniem złotego. Jednak zdaniem analityków, w czwartek wiele się może zmienić, bo inwestorzy czekają na konferencję prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.

Rada Polityki Pieniężnej w środę zdecydowała się podnieść stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Główna stopa skoczyła do poziomu 1,75 proc, wyższego niż przed pandemią. Analitycy komentowali, że to dobra decyzja, zgodna z oczekiwaniami rynkowymi. Okazało się jednak, że zadowolenie z decyzji RPP - z punktu widzenia inwestorów na rynku walutowym - było przedwczesne, bo złoty zaczął szybko tracić na wartości wobec głównych walut. 

Stopy w górę, złoty traci

Jeszcze przed decyzją Rady Polityki Pieniężnej nastroje rynkowe były dobre. Złoty zyskiwał wobec euro, dolara oraz funta. Eksperci ING napisali, że choć decyzja RPP była zgodna z ich oczekiwaniami, to "rynek wyceniał dużo, będzie lekkie rozczarowanie"

Nie pomylili się, ponieważ tuż po ogłoszeniu podwyżek stóp procentowych o 50 punktów bazowych, złoty zaczął tracić. Reakcja była dość gwałtowna, ale ostatecznie kursy skoczyły jedynie o 2-3 grosze wobec wtorkowego zamknięcia - euro kosztowało w środę 4,61 wobec 4,58 we wtorek, frank szwajcarski 4,41 wobec 4,39 zł. Za dolar płacono 4,06 zł, czyli tyle samo co we wtorek.  

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Kurs EUR/PLNKurs EUR/PLN fot. cinkciarz.pl

Kurs USD/PLNKurs USD/PLN fot. cinkciarz.pl

Kurs CHF/PLNKurs CHF/PLN fot. cinkciarz.pl

RPP nie sprostała oczekiwaniom rynku?

Maciej Madej, analityk domu maklerskiego TMS zaznacza, że w czwartek jeszcze jest konferencja prezesa NBP, która teoretycznie jest szansą na zmianę trendu. Madej nie spodziewa się jednak umocnienia złotego, mając w pamięci poprzednie wystąpienia Adama Glapińskiego.

Pomimo iż decyzja [o podniesieniu stóp procentowych -red.] jest zgodna z prognozami, złoty zareagował na nią osłabieniem. Rada wyraźnie nie sprostała oczekiwaniom rynku, przez co możemy obserwować zmianę trendu na osłabienie złotego

- wskazuje Madej, na łamach money.pl

Stopy procentowe wyższe niż przed pandemią

Stopy procentowe wzrosły trzeci miesiąc z rzędu, łącznie już o 165 punktów bazowych, do poziomu 1,75 proc. Pierwszy raz Rada zdecydowała się na to w październiku. Wtedy było to zaskoczeniem. Po pierwsze dlatego, że z wcześniejszych wypowiedzi prezesa NBP (i przewodniczącego RPP) Adama Glapińskiego można było wnioskować, że podwyżki czekają nas najwcześniej w listopadzie. Poza tym część ekspertów, którzy obstawiali wzrost, zakładała, że będzie on symboliczny ("sygnalny", jak mówił jeden z członków RPP), na poziomie 15 punktów bazowych, tymczasem główna stopa procentowa wzrosła o 40 punktów bazowych. Miesiąc później znów mieliśmy podwyżkę i tutaj również zaskoczyła skala - 75 punktów bazowych. Teraz stopy wzrosły o 50 punktów i według ekspertów to wcale może nie być koniec. 

Więcej o: