Wiele największych marketów spożywczych zdecydowało się na wycofanie się ze sprzedaży żywych ryb. Żywego karpia nie kupimy już m.in. w Auchan, Lidlu, Biedronce, Kauflandzie, Aldim i Carrefourze. Czy tegoroczna cena karpia w Polsce naprawdę jest rekordowa?
W 2021 roku za świeżego karpia ze stawu zapłacimy o trzy złote więcej niż w roku poprzednim. Według danych portalu Stefa Agro, najmniej zapłacą za karpia mieszkańcy województwa świętokrzyskiego - 16 złotych za kilogram. Z kolei w województwie pomorskim kilogram karpia kosztuje już 18 złotych.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W województwach kujawsko-pomorskim i lubelskim za kilogram karpia z ekologicznej hodowli zapłacimy 19 złotych. Największą kwotę zapłacą mieszkańcy województwa małopolskiego oraz mazowieckiego - będzie to ok. 22 złote za kilogram.
W markecie za kilogram karpia zapłacimy jednak znacznie więcej - nawet do 45 złotych. Jak podaje portal spottedlublin.pl, najmniej zapłacimy w Kauflandzie i Aldim - 34,99 zł, a najwięcej w Auchan - 44,99 zł.
Damian Żuber ze Stawów Milickich na Dolnym Śląsku wyjaśnia, że w tym roku karpia jest dużo mniej - o około 30-35 proc. Chociaż ryb jest mniej, to zainteresowanie kupnem karpi jest wciąż dość duże.
- To jest spowodowane tym, że była susza. Nie mieliśmy wystarczającej ilości narybku i kroczka, żeby w tym roku wyhodować tyle tej ryby, ile było w zeszłym roku. Ceny paszy, mocznika poszły bardzo w górę, więc to też ma wpływ na tę cenę końcową. Zainteresowanie klientów jest duże i ta cena już nie powinna wzrosnąć do świąt - mówi Damian Żuber w rozmowie RMF 24.