Najogólniej, w części podatkowej Polski Ład podwyższył do 30 tysięcy złotych kwotę wolną od podatku, a także podniósł próg podatkowy z 85 do 120 tysięcy złotych. Nie będzie już natomiast można odliczać od podatku składki zdrowotnej - to 9 proc. Rząd zapewnia, że dla zarabiających w przedziale 5,7-11,1 tys. zł brutto ta zmiana ma być nieodczuwalna dzięki tak zwanej uldze dla klasy średniej. Rząd zapewnia, że dla osób zarabiających do 12,8 tys. zł brutto na umowie o pracę Polski Ład jest korzystny lub neutralny.
Tymczasem wiele osób nadal nie wie, jaką pensję dostanie za styczeń. "Premier mówi, że osoby zarabiające do 12 800 nie stracą na Polskim Ładzie. Kadry i księgowość mówią, że moja wypłata do ręki będzie 470 zł niższa. Kto ma rację?" - pyta jeden z naszych czytelników. "Co oznacza zasada Morawieckiego "złotówka za złotówkę"?". "Czy prosić pracodawcę o podwyżkę, czy to tylko pogorszy moja sytuację?". To część wątpliwości, jakie widać w przesłanych do nas pytaniach.
Niestety, w niektórych sytuacjach nawet eksperci wszystkich niejasności nie są w stanie wyjaśnić, bo nowe prawo nadal ma w sobie dziury, które nie pozwalają na jednoznaczną interpretację. W programie Q&A spróbujemy wytłumaczyć choć część zawiłości. Na pytania naszych czytelników odpowie Kuba Lewandowski, Doradca Podatkowy z EY Polska.