Jak donosi portal Bankier.pl, walentynki to domena młodego pokolenia. Najwięcej osób, które zadeklarowały obchodzenie święta zakochanych są w wieku od 25 do 34 lat. 14 lutego dla większości Polaków pozostaje jednak obojętną datą. Co ciekawe, na niechęć do obchodzenia tego święta w ostatnich latach nie wpłynęła wcale pandemia (tylko 3 proc. ankietowanych tak uznało). Większe znaczenia miał komercyjny charakter tego święta - wskazało na ten powód 27 proc. respondentów.
Dla osób w wieku 55+ walentynki to święto młodych, dlatego nie chcą go celebrować (ok. 39 proc.). Natomiast wśród młodych najczęstszym powodem rezygnacji z obchodów walentynek jest brak drugiej połówki (ok. 50%).
Różne są również sposoby obchodzenia walentynek. 43 proc. badanych przygotowuje niespodziankę dla swojego partnera czy partnerki, 23 proc. przyrządzi romantyczną kolację, a 17 proc. spędzi walentynki na domowym seansie filmowym.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Walentynki to nie tylko romantyczne spotkania, ale również prezenty. Kwiaty, słodycze czy pluszowego misia kupi swojej sympatii 14 proc. ankietowanych. Według danych Providenta ok. 43 proc. Polaków przeznaczy na Walentynki do 100 złotych. 37 proc. Polaków przeznaczy od 100 do 300 złotych, a powyżej 300 złotych - ok. 10 proc. ankietowanych.
Duża część tych kwot zostanie przeznaczona na kwiaty, a konkretnie na róże. Według danych portalu Business Insider w stosunku do ubiegłego roku hurtowa sprzedaż róż wzrosła o ponad 200 proc.
Jak informuje BI ceny czerwonych róż polskiej produkcji wahają się od 4,50 zł za kwiat o długości 40 cm (odmiany El Toro, Prestige, Spectra) do 9 zł za sztukę o długości 80 cm (odmiany Con Amore, Lady in Red, Merci Cheri, Red Eagle, Red Knight, Red Naomi). Ceny za róże pochodzące z importu, np. z Holandii, mogą wzrosnąć o nawet 2 złote za sztukę, ze względu na wyższe koszty transportu niż w zeszłym roku.