Słowacki minister gospodarki Richard Sulik w niedzielnym wywiadzie dla telewizji RTVS zapowiedział, że rząd nie podejmie decyzji, które mogłyby zagrozić rosyjskim dostawom gazu. Obecnie 85 proc. gazu trafiającego do tego kraju pochodzi z Rosji. W przypadku ropy jest to 100 proc.
- Jeśli jest warunek, aby zapłacić w rublach, płacimy w rublach - powiedział Sulik.
Według słowackiego ministra kluczowa jest dywersyfikacja źródeł, a nie całkowite odcięcie się od rosyjskich dostaw. Jak zaznaczył, władze działały w tym kierunku już od kilku lat.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Z kolei bułgarski minister energii Aleksander Nikołow przekazał w państwowej telewizji, że kraj otrzymał oficjalny wniosek od rosyjskiego Gazpromu o zapłatę w rublach. Bułgaria tych oczekiwań nie zamierza spełniać.
- Kontrakt wyraźnie określa sposób płatności i nie obejmuje rubli - powiedział Nikołow.
- Wciąż nie mogę powiedzieć z całą pewnością, co stanie się po kwietniu. Nie wiadomo, czy będzie mechanizm płacenia za gaz w euro - dodał. Minister zaznaczył, że jeśli dojdzie do odcięcia dostaw rosyjskiego gazu, Bułgaria będzie prowadziła rozmowy z sąsiadami ws. dostaw skroplonego gazu ziemnego.
W sobotę Uldis Bariss, prezes zarządu Conexus Baltic Grid (operator przesyłu i magazynowania gazu ziemnego na Łotwie), przekazał, że od początku kwietnia do Łotwy, Litwy i Estonii nie popłynął rosyjski gaz. Gaz dostarczany jest z terminalu skroplonego gazu ziemnego w Kłajpedzie oraz magazynu gazu ziemnego Incukalns.
Wcześniej litewskie władze podały, że Litwa jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej zrezygnowała całkowicie z importu rosyjskiego surowca.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał pod koniec marca dekret narzucający opłaty za gaz w rublach i zagroził wstrzymaniem realizacji kontraktów. Żądanie dotyczy państw uznanych przez Moskwę za "nieprzyjazne". Na liście rosyjskiego MSZ są kraje Unii Europejskiej, w tym Polska, które już oświadczyły, że nie zgodzą się na takie rozwiązanie, ponieważ jest to próba ominięcia przez Rosję zachodnich sankcji.
**
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina