Rządowy projekt ustawy sankcyjnej (jej pełna nazwa to "Ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego") pozwoli zamrozić fundusze firm i osób, które wspierają inwazję na Ukrainę. Za przyjęciem ustawy wraz z poprawkami głosowało 445 posłów. Nikt nie był przeciw, a 11 parlamentarzystów z Konfederacji wstrzymało się od głosu.
Więcej o wojnie w Ukrainie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na podstawie przepisów ustawy rząd chce zamrozić wszystkie fundusze i zasoby gospodarcze osób oraz podmiotów, które zostaną wskazane na specjalnej liście prowadzonej przez szefa MSWiA. Chodzi o stworzenie odrębnej od wykazów zawartych w rozporządzeniach Unii Europejskiej listy osób i podmiotów, wobec których można będzie zastosować środki zawarte w unijnych przepisach. Zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych nie będzie oznaczać jeszcze ich konfiskaty - wprowadzenie tego rozwiązania wymaga bowiem zmiany Konstytucji.
Zamrożenie funduszy będzie dotyczyło m.in.: gotówki, czeków, przekazów pieniężnych, depozytów złożonych w instytucjach finansowych lub innych podmiotach, papierów wartościowych, obligacji oraz akcji i udziałów. Z kolei zamrożenie zasobów gospodarczych będzie dotyczyło aktywów każdego rodzaju, materialnych i niematerialnych, ruchomych i nieruchomych, które nie są funduszami, lecz mogą służyć do uzyskiwania funduszy, towarów lub usług. Podmioty wpisane na listę nie będą mogły realizować zamówień publicznych. Jak napisano w projekcie ustawy, kara za niewykonanie decyzji o zamrożeniu majątków wyniesie do 20 mln zł.
Ustawa sankcyjna wyjaśnia, że decyzję w sprawie wpisu na listę wydaje się nie tylko względem osób i podmiotów, które wspierają rosyjską agresję na Ukrainę oraz "poważne naruszenia praw człowieka lub represje wobec społeczeństwa obywatelskiego i opozycji demokratycznej, lub których działalność stanowi inne poważne zagrożenie dla demokracji, lub praworządności w Federacji Rosyjskiej i na Białorusi", ale też "względem osób i podmiotów stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Rzeczypospolitej Polskiej".
W projekcie znalazły się także zapisy, które zakazują stosowania, używania i propagowania symboli (w tym symbolu "Z") lub nazw wspierających rosyjską agresję na Ukrainę oraz importu do Polski rosyjskiego węgla.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
22 marca Krzysztof Brejza w trybie interwencji senatorskiej zwrócił się do Mateusza Morawieckiego z pytaniami dot. sankcji nałożonych na Rosjan. "Wobec ilu obywateli Federacji Rosyjskiej zastosowano zamrożeniu majątku na terenie Polski od dnia 24 lutego 2022 roku do 10 marca 2022 roku?" i "jakiej szacunkowo wartości majątek został zamrożony?" - zapytał premiera senator Brejza.
Odpowiedzi polityk otrzymał od Ministerstwa Finansów. Jak poinformował resort, do 24 marca (wówczas mijał pierwszy miesiąc wojny) zastosowano sankcje wobec trzech osób i pięciu podmiotów, a łączna wartość zamrożonych środków wynosi ok. 126 mln złotych.
"893 osoby na liście sankcyjnej Unii Europejskiej, a Morawiecki jako minister finansów zamroził aktywa 3 (trzem) osobom z Rosji" - napisał na Twitterze poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. "Dał czas oligarchom na wyczyszczenie kont, na zmiany, na spekulacje, na przepisanie na żony" - ocenił.