Białoruś z Alaksandrem Łukaszenką na czele wspiera rosyjską inwazję w Ukrainie. Przez granicę białorusko-ukraińska do Ukrainy dostają się rosyjscy żołnierze, a sam prezydent Białorusi w tym tygodniu wziął udział w konferencji prasowej ramię w ramię z Władimirem Putinem, podczas której oskarżył za masakrę cywilów w Buczy Wielką Brytanię. Dlatego Unia Europejska regularnie sankcjami obejmuje również Białoruś.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W zeszłym tygodniu wszedł w życie kolejny pakiet sankcji UE, obejmujący m.in. zakaz dla wszelkich rosyjskich i białoruskich przewoźników drogowych przewożenia towarów transportem drogowym na terenie UE, w tym w tranzycie. Wyjątek stanowią produkty farmaceutyczne, medyczne, rolne i spożywcze, w tym pszenica oraz na transport drogowy w celach humanitarnych.
W piątek agencja BiełTA poinformowała, że Białoruś odpowie w podobny sposób Unii Europejskiej i wprowadza od soboty zakaz wjazdu na swoje terytorium pojazdów samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych zarejestrowanych w krajach Unii Europejskiej. Zakaz wszedł w życie w nocy z piątku na sobotę.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Białoruskie ograniczenia mają również wyjątki. Zakaz nie obejmuje ciągników siodłowych, jadących przez wyznaczone przejścia graniczne w celu wykonywania operacji przewozu towarów lub przeczepienia naczepy oraz pojazdów wiozących przesyłki pocztowe i żywe zwierzęta.
Pojazdy zarejestrowane w Unii Europejskiej, które wjechały na terytorium Białorusi przed 16 kwietnia, są zwolnione z zakazu do 23 kwietnia.