Majówka to jedna z tych okazji do wypoczynku, którą wielu Polaków zaznacza w kalendarzu wielkim czerwonym kółkiem. To okres, który kojarzy się nie tylko ze świętowaniem, ale i okazją do wyjazdu, odwiedzenia działki, grillem, spędzaniem czasu na łonie przyrody.
1 i 3 maja to dni ustawowo wolne od pracy. Przypadają wtedy Święto Pracy i Święto Konstytucji 3 Maja. Niestety 1 maja wypada w niedzielę, co oznacza, że Polacy tracą jeden dzień wolny. Pracownikom nie przysługuje również z tego tytułu kolejny dzień wolny do wykorzystania w innym terminie. 2 maja natomiast wypada Dzień Flagi Rzeczpospolitej, jednak nie jest to dzień wolny. Dlatego w tegoroczną majówkę wolny będzie jedynie wtorek 3 maja.
Nie jest to najbardziej wymarzony scenariusz, ale daje szanse manipulowania dniami wolnymi w taki sposób, żeby wydłużyć sobie majówkę nawet do dziewięciu dni. Wystarczy wziąć wolny poniedziałek i majówka rozciągnie się na 4 dni (od 30 kwietnia do 3 maja). Ci, którzy planują dłuższy wyjazd, mogą zdecydować się na kolejne trzy dni wolne - 4, 5, 6 maja i w ten sposób majówka wydłuża się do 8 maja (niedziela), czyli trwa aż 9 dni, podczas których można zaplanować małe wakacje.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina
Wstępne przewidywania synoptyków pokazują, że od 30 kwietnia do 3 maja temperatura będzie wahać się od 13 do 14 stopni Celsjusza. Spodziewane są niewielkie opady oraz zachmurzenie. Słońce powinno wyjść zza chmur dopiero w ostatni dzień wolnego, czyli 3 maja.
Szansa na kolejne wolne i kolejny długi weekend dopiero za dwa miesiące. 16 czerwca jest dniem ustawowo wolnym od pracy ze względu na obchody Bożego Ciała. Święto wypada w czwartek, więc jeden dzień wolny może również zapewnić aż czterodniowy weekend.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl