Płaca minimalna z mocnym wzrostem w 2023? Pracodawcy apelują do rządu. "Ścieżka wiodąca do stagflacji"

Rząd rozważa podniesienie płacy minimalnej w 2023 r. o niemal 500 zł. Konfederacja Lewiatan apeluje, aby nie podejmować działań mających charakter proinflacyjny. "Obecne wyzwania, jakie stoją przed rządem, to rozsądne wyprowadzenie Polski ze ścieżki wiodącej wprost do stagflacji" - czytamy w komunikacie.

"Apelujemy o wyważone stanowisko rządu i przedstawicieli związków zawodowych w kwestii płacy minimalnej. Ostrożnie podchodzimy do podwyższenia wynagrodzeń w warunkach realnego zagrożenia dalszym wzrostem inflacji, która niszczy gospodarkę i oznacza duże koszty społeczne" - podkreśla prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, przewodniczący Zespołu Problemowego RDS ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych, cytowany w komunikacie.

Pracodawcy ostrzegają przed gwałtownym podnoszeniem płacy minimalnej w 2023 r.

Konfederacja Lewiatan, która reprezentuje interesy polskich przedsiębiorców, zauważa, że w ostatnich latach obserwujemy "dynamiczny wzrost płacy minimalnej". Przypomina, że w latach 2015-2022 minimalne miesięczne wynagrodzenie wzrosło o 1260 zł (72 proc.) - z 1750 zł w 2015 r. do 3010 zł w 2022 r. W tym samym czasie przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło o 54,5 proc.

Więcej o wynagrodzeniach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Jak czytamy w komunikacie, zgodnie z informacjami GUS, udział osób zatrudnionych w gospodarce narodowej otrzymujących wynagrodzenie brutto nieprzekraczające minimalnej płacy w liczbie osób zatrudnionych na umowę o pracę w grudniu 2020 r. wyniósł 13,6 proc. "Jednocześnie z badań wpływu płacy minimalnej na zatrudnienie i rynek pracy wynika, że wzrost płacy minimalnej oddziałuje na zatrudnienie, ale efekty są zarówno pozytywnie, jak i negatywnie" - podkreślono.

Patrząc na rozwój rynku pracy w ostatnich latach, można wyciągnąć wniosek, że liczba osób pobierających wynagrodzenie minimalne jest na tyle nieznacząca w całości procesów gospodarczych, że podwyższanie wynagrodzenia minimalnego nie ma negatywnego wpływu na liczbę zatrudnionych. Oczywiście nie oznacza to, że znaczący wzrost wynagrodzenia minimalnego pozostaje bez wpływu na słabsze firmy, w szczególności sektor MŚP, ale także może generować negatywne zjawiska jak wzrost bezrobocia najsłabszych grup, czy wzrost szarej strefy

- wyjaśnił prof. Jacek Męcina.

Konfederacja Lewiatan tłumaczy, że obecne wyzwania, jakie stoją przed rządem i polityką monetarną to "rozsądne wyprowadzenie Polski ze ścieżki wiodącej wprost do stagflacji". Zdaniem organizacji, jednym z tych elementów, kluczowym dla dalszego rozwoju gospodarczego, jest niepodejmowanie działań mających charakter proinflacyjny - zwiększających koszty pracy, jak również późniejsze przekładnie tych zwiększonych kosztów na ceny produktów i usług.

Jak ocenia Konfederacja Lewiatan, Rada Dialogu Społecznego powinna ustalić gwarantowany wzrost minimalnego wynagrodzenia w 2023 r. o ok. 13,5 proc., tj. 406,30 zł.

Płaca minimalna 2023. Rząd chce mocnej podwyżki. "Solidarność" proponuje jeszcze więcej

Jak pisaliśmy wcześniej, rząd przedstawił swoją propozycję podniesienia płacy minimalnej w 2023 r. Zgodnie z propozycją, pensja minimalna miałaby zostać podniesiona dwa razy - w styczniu do 3350 zł, a w lipcu do 3500 zł brutto. To oznaczałoby podwyżkę o 490 zł. Dziś wynagrodzenie minimalne wynosi 3010 zł brutto.

Z kolei "Solidarność" w piśmie wysłanym do Ministerstwa Finansów zaproponowała łączny wzrost płacy minimalnej w 2023 r. aż o 740 zł. "Minimalne wynagrodzenie powinno wzrosnąć od 1 stycznia 2023 o 16,28 proc. (490 zł), a od 1 lipca 2023 o kolejne minimum 7,15 proc. (250 zł)" - czytamy w komunikacie związkowców.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo Jak zmieni się nasza pensja po 1 lipca 2022 roku? Pytamy wiceministra Sobonia
Więcej o: