GUS podał, że liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w kwietniu wyniosła 878 tysięcy osób. To ponad 20 tysięcy osób mniej niż w marcu, gdy poszukujących pracy było 902,1 tys. Taki spadek zaskoczył nawet Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które - jak podaje bankier.pl - przewidywało w kwietniu bezrobocie na poziomie 5,3 proc. Rok temu o tej samej porze stopa bezrobocia była wyższa - wynosiła 6,3 proc.
"Liczba bezrobotnych obniżyła się o 24 tys. m/m, a w ujęciu odsezonowanym jest już wyraźnie niższa niż przed pandemią. Rynek pracy rozgrzany do czerwoności, ale pewnie jesteśmy już blisko poziomu 'wsparcia'" - tłumaczą analitycy Pekao.
Więcej informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak zauważa bankier.pl w I kwartale 2022 roku stopa bezrobocia liczona wg Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wyniosła w Polsce 3,1 proc. To więcej niż w czwartym kwartale ubiegłego roku, gdy było to 2,9 proc. Analitycy Pekao uważają, że wynika to bezpośrednio z "sezonowości".
Najmniej bezrobotnych jest w województwie lubuskim – 17,3 tys., a najwięcej w województwie mazowieckim – 128 tys. osób.
Odnotowano również znaczny wzrost współczynnika aktywności zawodowej. W I kwartale 2022 roku wyniósł on 58 proc. Analitycy tłumaczą, że "dla osób w wieku produkcyjnym osiągnął rekordowy poziom 80 proc.". Liczba osób aktywnych zawodowo w wieku 15–89 lat wyniosła 17,250 mln, z tego: 16,714 mln stanowili pracujący, natomiast 0,536 mln – bezrobotni, a średnia liczba godzin przepracowanych w głównym miejscu pracy (w badanym tygodniu) wyniosła 39,6 godzin.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.