Nie wykluczyłbym, że Rosja będzie nadal próbowała znaleźć różne problemy tu i tam oraz wyszukiwać wymówki, aby jeszcze bardziej ograniczyć dostawy gazu do Europy, a może nawet całkowicie je odciąć" - przekazał szef MAE w oświadczeniu, które przytacza Reuter. "To jest powód, dla którego Europa potrzebuje planów awaryjnych" - dodał.
Podkreślił jednocześnie, że Międzynarodowa Agencja Energetyczna nie uważa, by całkowite odcięcie Europy od rosyjskiego gazu było najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Birol zwrócił uwagę, że niedawne zmniejszanie przepływów gazu na Zachód może być próbą uzyskania politycznej dźwigni przed zimą, gdy wzrośnie zapotrzebowanie na gaz.
W środę w wieczornym orędziu do narodu czeski premier Petr Fiala stwierdził, że w wojnie przeciwko Zachodowi Rosja ma dwie bronie. Pierwszą jest próba wywołania nowej fali migracji poprzez blokadę eksportu ukraińskich zbóż. Druga to uzależnienie znacznej części Europy od rosyjskiego gazu i ropy. - Czechy są niestety jednym z kilku państw uzależnionych w niezwykle wysokim stopniu. Istnieje realna groźba, że w najbliższych tygodniach lub miesiącach Rosja zakręci kurek, wstrzyma dostawy gazu i ropy, aby sprawić nam jak największe problemy - powiedział premier Czech.