Lotnisko Chopina. Dowódcy jednostek odpowiedzialnych za ochronę przeciwpożarową pracowali bez kursów

Pracownicy Lotniska Chopina w Warszawie, zajmujący się ochroną przeciwpożarową, mieli pełnić swoje obowiązki mimo braku niezbędnych uprawnień. Urząd Lotnictwa Cywilnego wiedział o tym, ale zareagował dopiero po pięciu miesiącach.

Z dokumentów Urzędu Lotnictwa Cywilnego, do których dotarł tvn24.pl, wynika, że dowódcy jednostek odpowiedzialnych za ochronę przeciwpożarową na Lotnisku Chopina nie posiadali wymaganych prawnie kwalifikacji. ULC o sprawie wiedział we wrześniu 2021 r. - wtedy do urzędu wpłynęło pismo w tej sprawie. Na przeprowadzenie kontroli i reakcję portu lotniczego trzeba było czekać pięć miesięcy.

Zobacz wideo O co chodzi w sporze kontrolerów ruchu lotniczego z PAŻP? Garwolińska: Nie chodzi o pieniądze

Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Porozumienie PAŻP-kontrolerzy podpisane Oficjalnie: Jest porozumienie PAŻP z kontrolerami

Lotnisko Chopina. Dowódcy jednostek przeciwpożarowych pracowali bez kwalifikacji

We wrześniu 2021 roku ULC uznał sytuację na Lotnisku Chopina za naruszenie procedur pierwszego stopnia - w praktyce oznacza to zagrożenie dla bezpieczeństwa. Zamiast od razu reagować, pracownicy urzędu odczekali jeszcze pięć miesięcy, zanim przeprowadzili kontrolę. Jej wyniki wykazały "niezgodność poziomu pierwszego" w zakresie "ratownictwa i gaszenia pożarów". W protokole z kontroli wskazano, że operator lotniska "musi dysponować wystarczającą ilością wykwalifikowanego personelu na potrzeby wykonywania wyznaczonych zadań".

Dokąd polecą LOT, Wizzair, Emirates i inni przewoźnicy? Dokąd polecą LOT, Wizzair, Emirates i inni przewoźnicy? [WYKAZ LINII]

Lotnisko Chopina. Kontrola wykazała "zagrożenie bezpieczeństwa"

W dokumentach, które opublikował tvn24.pl czytamy, że "zarządzający lotniskiem powołał na stanowiska pełniących obowiązki dowódców sekcji 16 pracowników nieposiadających kwalifikacji zawodowych technik pożarnictwa zgodnie z Załącznikiem nr 1 do rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 10 listopada 2015 r.".

Rozporządzenie to określa, jakie wymagania muszą spełniać strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej. Każdy dowódca powinien ukończyć kurs technika pożarnictwa w państwowej szkole pożarniczej. 

W sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa pierwszego stopnia ULC powinno natychmiast zareagować, tymczasem od momentu pozyskania informacji o nieprawidłowościach, do momentu przeprowadzenia kontroli, minęło 5 miesięcy. Dodatkowo lotnisko dostało czas na usunięcie nieprawidłowości do 15 marca. 

Rzeczniczka Lotniska Chopina Anna Dermont tłumaczyła, że to ULC popełniło błąd. "W ocenie Lotniska Chopina kwalifikacja tego poziomu przez ULC była niewłaściwa i niezgodna ze stanem faktycznym, ponieważ miała charakter wyłącznie formalny" - stwierdziła. Niezgodność, na którą wskazała kontrola, miała zostać wyeliminowana przed 1 kwietnia.

*****

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Więcej o: